Pamiętają państwo pierwszą talebomanię z ubiegłej dekady? Po polsku ukazały się jego „Antykruchość”, „Czarny łabędź” oraz „Zwiedzeni przez losowość”. Doprawdy trudno było uciec przed mądrościami libańskiego filozofa/tradera. Cytat z niego musiał obowiązkowo znaleźć się na każdej biznesowej konferencji i podeprzeć każdą prezentację. Niezależnie od tego, czy rzecz dotyczyła instrumentów dłużnych, aplikacji zakupowych czy informatyzacji ZUS.