Pierwszą zmianą którą wymusiła Unia na gigancie z Cupertino było wprowadzenie do iPhonów złącza USB-C zamiast autorskiego Lighting.

Jeden standard dla wszystkich

Trwało to bardzo długo, początek tej sagi datuje się na 2009 r. kiedy to 14 producentów, w tym Apple, podpisało list intencyjny w sprawie ustalenia jednego standardu ładowarek. Tyle, że porozumienie było traktowane dość luźno, producenci stosują różne standardy ładowania, a do tego Apple cały czas używało swojego złącza w kablach. W 2018 r. unijny komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager zapowiedziała, że Unia przyjrzy się sprawie i zaproponuje jedno rozwiązanie dla wszystkich producentów. Stało się tak ostatecznie w tym roku, kiedy to został wprowadzony wymóg stosowania na terenie UE USB-C, a Apple zastosował je po raz pierwszy w serii iPhone 15.

Reklama
ikona lupy />
USB-C / shutterstock

Czego nie widać na Androidzie

Kolejnym polem sporu był standard wiadomości tekstowych – Apple w swoich urządzeniach używa iMessage. Właściciele iPhonów mogą się cieszyć szeregiem dodatkowych funkcji, które są niedostępne, jeśli wiadomość zostanie przesłana na smartfon z Androidem.

ikona lupy />
shutterstock

Dlatego Unia postanowiła „wyrównać szanse” i ujednolicić wszystkie funkcje za pomocą standardu RCS (Rich Communication Services). Jednak Apple nie chciał, by był on dostępny na iPhonach – pisaliśmy o tym w tym tekście.

Ostatnio list w tej sprawie do Unii Europejskiej wystosowali przedstawiciele największych telekomów, podpisał się pod nim również Google. Chcieli oni, by Bruksela uznała iMessage za usługę „podstawową”, opisaną w Ustawie o rynkach cyfrowych (DMA) co wymusiłoby na Apple zapewnienie jej kompatybilności z produktami konkurencji.

Nieoczekiwana zmiana zdania

Być może właśnie to spowodowało, że Apple niespodziewanie zmieniło swoje stanowisko.

W przyszłym roku dodamy obsługę RCS Universal Profile, standardu opublikowanego przez GSM Association. Wierzymy, że RCS Universal Profile zapewni lepszą interoperacyjność w porównaniu z SMS-ami lub MMS-ami. Będzie to działać równolegle z iMessage, który nadal będzie najlepszym i najbezpieczniejszym doświadczeniem przesyłania wiadomości dla użytkowników Apple.

Tak brzmi oświadczenie opublikowane przez firmę.

ikona lupy />
dziennik.pl / Konrad Żelazowski

Należy się spodziewać, że RCS zostanie „dopuszczony” do iMessage w momencie debiutu kolejnej serii iPhonów.

Zmianę odczują użytkownicy Androidów korespondujący z iPhonami. Otrzymają potwierdzenie odczytu, będą widzieć w czasie rzeczywistym, że ktoś pisze do nich wiadomość, a zdjęcia i filmy będą przesyłane w wyższej jakości.

źródło