"PB" ocenia, że "po dwóch latach pandemicznych obostrzeń w tym roku turystyka może wreszcie odżyć". "We wtorek Litwa ogłosiła, że znosi wszystkie ograniczenia w podróży dla mieszkańców UE, a także m.in. USA, Ukrainy i Izraela – ma być tak, jak przed pandemią, czyli bez paszportów szczepień, bez zaświadczeń o przechorowaniu COVID-19 i bez testów. Na razie to zielona wyspa w Europie i na świecie, ale jest nadzieja, że podróże znowu będą proste. Polacy już rezerwują wakacje i biura podróży liczą, że ten rok będzie lepszy niż rekordowy 2019" - podał "Puls Biznesu".
W artykule podano, że "świetnie idzie sprzedaż w wyspecjalizowanym w Turcji Coral Travel Poland, które wybiera niemal co drugi Polak jadący tam z biurem podróży".
"Osiągnęliśmy poziom sprzedaży niemal taki jak o tej samej porze w 2019 r., natomiast w porównaniu do 2021 r. możemy mówić o 80-procentowym wzroście. Od początku roku dynamicznie rośnie krzywa sprzedaży. W ostatnich dniach jest o 25 proc. lepsza niż w 2019 r. To oznacza, że klienci wracają do dobrych przyzwyczajeń rezerwacji w przedsprzedaży. Sezon 2021 zamknęliśmy ze wzrostem o 5 proc. w porównaniu do 2019 r. Na ten rok zaplanowaliśmy wzrost o 20-25 proc." – mówi w rozmowie z "PB" Kaan Ergün, dyrektor generalny Coral Travel Poland.
Gazeta przekazała, że "giełdowy Rainbow sprzedał do końca stycznia 95,9 tys. rezerwacji, czyli o 48,8 proc. więcej niż w 2021 r. i tylko o 9 proc. mniej niż w rekordowym 2019 r.".
"Przedsprzedaż lata zaczęliśmy stosunkowo wcześnie, już w połowie sierpnia, więc mamy pewną przewagę nad innymi touroperatorami. Wyniki są jednak obiecujące. W lutym sprzedaż też rośnie, a w ubiegłym tygodniu była nawet lepsza niż w tym samym tygodniu 2019 r. Jest lepiej, niż się spodziewaliśmy. Fala omicrona nie wpłynęła na zakupy. Wraca optymizm. Nie wiem, czy będzie rekord, ale niezależnie, czy osiągniemy 95 proc. czy 102 proc. sprzedaży z 2019 r., wszystko wskazuje na to, że wynik będzie zadowalający" – mówi Maciej Szczechura z zarządu Rainbowa.
"PB" zaznacza jednak, że "nie wszędzie lato 2022 wygląda równie dobrze, co u największych touroperatorów". "W porównaniu do rekordowego dla branży turystycznej 2019 roku, przedsprzedaż lata 2022 (do połowy lutego) jest niższa o około połowę. Można spodziewać się znacznego przyspieszenia rezerwacji późną wiosną, tak jak to było w zeszłym roku, ale cieniem na decyzjach klientów kładzie się kilka czynników" – powiedział "PB" Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.(PAP)