Rzecznik rządu w Programie Trzecim Polskiego Radia był pytany, kiedy rozpoczną się szczepienia na COVID-19. Jak wyjaśnił, w tej chwili termin dla całej UE jest uzależniony od tego, kiedy szczepionka zostanie dopuszczona przez Europejską Agencję Leków. "Niezwłocznie po tym, jak szczepionka zostanie dopuszczona, my jesteśmy gotowi, aby zacząć jej dystrybucję" - zapewnił.

Według Müllera, większym wyzwaniem jest przeprowadzenie odpowiedniej akcji uświadamiającej. Szczepienia - jak zaznaczył - będą darmowe i dobrowolne, więc uświadamianie, że szczepionka jest sposobem na przecięcie transmisji wirusa i na powrót do normalności, pełnić będzie szczególną rolę.

"Największą rolą nas wszystkich, również pracodawcy, który chciałby, żeby pracownik się zaszczepił, jest uświadamianie, czyli pokazywanie korzyści wynikających ze szczepień" - wyjaśnił rzecznik rządu. To - jego zdaniem - jest lepszą metodą niż obowiązek. "Rozumiemy, że to nowa szczepionka i dlatego będzie dobrowolna" - dodał.

Dopytywany, kiedy ruszy akcja informacyjna, wyjaśnił, że w grudniu. "Będziemy o tym informować tak, aby przygotować obywateli, uświadomić jak wygląda ten mechanizm. Tutaj też naukowcy deklarują wsparcie, żeby wytłumaczyć mechanizmy funkcjonowania szczepionek" - powiedział.

Reklama

"Naturalne są pewnego rodzaju stereotypy, które mogą się w tych sytuacjach pojawić, ale tak jak mówię, to jest sposób na to, aby przeciąć raz na zawsze temat koronawirusa, żeby odciąć jego rozwój" - podkreślił rzecznik rządu.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że Polska ma złożone zamówienia na 45 mln dawek szczepionki na Covid-19; szczepionki będą darmowe, dobrowolne i dwudawkowe. "Są widoki na to, by szczepienia rozpoczęły się od lutego" - zapowiedział szef rządu.