Po posiedzeniu rządu Attal zaapelował po raz kolejny o "masowe szczepienia" przeciwko Covid-19, które są w tej sytuacji "kartą atutową". Wyraził też opinię, że "Francja nie jest krajem antyszczepionkowym", choć dużo osób twierdzi, że czeka z przyjęciem szczepionki.

Rzecznik zapowiedział, że od najbliższego poniedziałku działać będzie nowa Rada Ochrony Zdrowia, która rozważy obowiązkowe szczepienia dla przedstawicieli niektórych zawodów, restrykcje na granicach i możliwość przedłużenia paszportu covidowego.

Dodał, że w jedenastu regionach kraju obserwuje się wzrost wskaźnika zachorowalności na Covid-19, ze szczególnie silną dynamiką w Prowansji-Alpach-Lazurowym Wybrzeżu na południu i w Ile-de-France - regionie wokół Paryża. Oprócz tych dwóch regionów sytuacja gwałtownie się pogarsza również na wyspie Reunion i na Martynice.

Do tej pory zostało zaszczepionych we Francji co najmniej jedną dawką preparatu prawie 35 mln ludzi, czyli 51,8 proc. całej ludności. 25,3 mln osób otrzymało dwie dawki szczepionki.

Reklama