Szef resortu zdrowia w poniedziałkowym "Fakcie" został zapytany, czy właściciele kotów są bezpieczni, w związku z potwierdzonymi 35 przypadkami zachorowań kotów na ptasią grypę. "Z naszej strony instytucją odpowiedzialną za nadzór nad tą sytuacją jest Główny Inspektor Sanitarny, który na bieżąco przekazuje mi informacje" - zaznaczył Adam Niedzielski.

"Obowiązkiem GIS jest obserwacja, czy istnieje ryzyko przeniesienia tej choroby na ludzi. Na razie to ryzyko jest skrajnie niskie. My nie mamy w Polsce żadnego potwierdzonego przypadku, w którym ta choroba od kota przeniosła się na ludzi" - podkreślił.

Zapewnił przy tym, że sanepid monitoruje każdy przypadek oraz wdrażany jest nadzór epidemiczny polegający na kontakcie z właścicielem chorego zwierzęcia. "Jest wymiana informacji na temat tego, czy są jakieś objawy, ale też oczywiście jest przekazywana pewna informacja, jak w tej sytuacji dbać o siebie" - wskazał.

"I to na tym etapie w pełni wystarczy" - zapewnił minister.

Reklama