Bardzo duży wzrost zaległości

"To o 100 proc. więcej niż w 2023 r.: wówczas zaległości wynosiły 135 mln zł" - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "DGP".

"Ten wzrost to nie jest efekt zmasowanych kontroli inspektorów pracy, lecz rezultat napływających do nas skarg pracowników, którzy nie dostali wynagrodzenia na czas" – komentuje tę sprawę Marcin Stanecki, główny inspektor pracy. (PAP)