Biuro prokuratora w Liege, jednym z najbardziej poszkodowanych przez powodzie miast, leżącym w regionie Walonii - poinformowało w czwartek, że sprawdzi, czy istnieje konkretna osoba odpowiedzialna za spowodowanie śmierci przez "brak zachowania ostrożności lub brak wykazania się umiejętnością przewidywania skutków".

"Chcielibyśmy również przynieść ukojenie rodzinom ofiar i przeprowadzić niezależne śledztwo, które prześwietli działania lokalnych władz" - dodano.

Politico podało, że istnieją wątpliwości, czy władze odpowiednio ostrzegły mieszkańców, że tama w pobliżu miasta Eupen w prowincji Liege nie wytrzymała ulew i została przerwana, doprowadzając do powodzi.

Katastrofalne lipcowe powodzie wystąpiły też w innych częściach północno-zachodniej Europy. W Niemczech z ich powodu zginęło ponad 190 osób.

Reklama