Zważywszy na „bezprecedensową powagę” rosyjskiego ataku na Ukrainę, Singapur będzie działał wspólnie z wieloma innymi krajami, wprowadzając „odpowiednie sankcje i restrykcje przeciwko Rosji” – powiedział Balakrishnan.

Przestrzegł, że jeśli Singapur nie stanie w obronie „zasad, które stanowią podstawę niepodległości i suwerenności” innych narodów, jego własne prawo do istnienia jako suwerenne państwo może być pewnego dnia zakwestionowane.

„Konkretne środki są opracowywane i zostaną ogłoszone wkrótce” – dodał szef singapurskiej dyplomacji, przemawiając w parlamencie.