Od zeszłego tygodnia na wieży "Kremla" znajduje się widoczna z daleka rosyjska flaga. Kolejna flaga powiewa na jednym z masztów na dachu budynku. Ponadto ściany za otworami okiennymi wieży zostały pomalowane na biało, czerwono i niebiesko, czyli w kolory rosyjskiej flagi - pisze portal.

Właścicielem nieużywanej od lat nieruchomości jest od 2015 roku firma Sanus AG. Jej rzecznik stwierdził w odpowiedzi na pytanie portalu, że usunięcie rosyjskich flag wymaga koordynacji z organami ochrony zabytków, "nie może zatem nastąpić w krótkim czasie".

Administracja miasta odrzuca ten argument. Nie ma potrzeby koordynacji - powiedział rzecznik władz miasta Kai Fortelka. "Wręcz przeciwnie, bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby właściciel szybciej zareagował na te prowokacje i szybko zdjął flagi" - dodał rzecznik.

Z Berlina Berenika Lemańczyk

Reklama