"Siły USA, na zaproszenie irackiego rządu, gotowe są pozostać w Iraku. (...) Stany Zjednoczone będą nadal wzmacniać i pogłębiać partnerstwo (z Bagdadem) na rzecz bezpieczeństwa, stabilności i suwerenności Iraku" - powiedział Austin.

Sudani oznajmił w komunikacie, że stanowisko jego rządu polega na utrzymywaniu równowagi w relacjach z regionalnymi i międzynarodowymi partnerami, w oparciu o wspólne interesy i poszanowanie suwerenności. Dodał, że "stabilność Iraku jest kluczem do bezpieczeństwa i stabilności regionu".

Kontyngent, który USA utrzymują obecnie w Iraku, liczy 2,5 tys. żołnierzy, ponadto 900 amerykańskich wojskowych stacjonuje w Syrii. Zadaniem tych oddziałów jest wspieranie lokalnych wojsk w walce z Państwem Islamskim (IS), które w 2014 roku opanowało znaczne tereny w obu tych krajach.

Powołując się na ekspertów, Reuters pisze, że wizyta Austina w Bagdadzie ma pomóc Sudaniemu w ograniczeniu wpływów Iranu w Iraku. Wysokiej rangi przedstawiciel Pentagonu powiedział agencji: "sądzę, że przywódcy Iraku podzielają nasze dążenie do tego, by Irak nie stał się polem rozgrywek w konflikcie między USA i Iranem".

Reklama

Kandydaturę Sudaniego, który objął stanowisko szefa rządu w październiku ubiegłego roku, wysunął największy blok parlamentarny - Rama Koordynacyjna - wspierany przez Iran sojusz głównie szyickich partii, który zdołał jednak zawrzeć polityczny sojusz z ugrupowaniami kurdyjskimi i sunnickimi.

Powołanie gabinetu Sudaniego zakończyło trwający od wyborów w październiku 2021 roku polityczny impas w Iraku.