Decyzja o ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael (7 października) była "właściwa, mądra i odważna" - powiedział Nasrallah w telewizyjnym przemówieniu, pierwszym od rozpoczęcia wojny Izraela z Hamasem. Stwierdził, że fakt, iż operacja była "utrzymywana w tajemnicy przed +osią oporu+" i "nikt o niej nie wiedział", dowodzi, że "ta bitwa ma charakter wyłącznie palestyński".

W Libanie ludność zgromadziła się, by wspólnie wysłuchać sekretarza generalnego Hezbollahu. W południowych przedmieściach Bejrutu tysiące zwolenników pod flagami palestyńskimi i plakatami z podobizną przywódcy skandowało: "Boże pobłogosław Nasrallaha" - odnotowała agencja dpa.

Codziennie dochodzi tam do wymiany ognia

Reklama

Wystąpienie szefa szyickiego Hezbollahu - zdaniem obserwatorów - może ujawnić dalsze działania organizacji w obliczu wojny w Strefie Gazy. Od początku konfliktu, wywołanego atakiem Hamasu na Izrael (7 października), trwają obawy o otwarcie drugiego frontu na granicy Izraela z Libanem. Codziennie dochodzi tam do wymiany ognia. Przedstawiciele Hamasu w ostatnich tygodniach wyrażali nadzieję na większy udział Hezbollahu w walkach z Izraelem.

W połowie października Stany Zjednoczone skierowały grupę uderzeniową do wschodniego rejonu Morza Śródziemnego, co ma zniechęcać Hezbollah i popierający go Iran do pełnego zaangażowania się w konflikt.

Rzecznik armii izraelskiej Richard Hecht zapewnił w piątek, że oddziały na granicy z Libanem są "w gotowości", zaznaczając, że chodzi o gotowość do obrony. "Apelujemy do narodu libańskiego - nie poświęcajcie swej przyszłości dla Hamasu" - dodał rzecznik.