Telefoniczna rozmowa przywódców

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski odbyli rozmowę telefoniczną, podczas której omówili bieżącą sytuację na froncie, kwestie bezpieczeństwa oraz przyszłość ukraińskiej energetyki. Wśród najważniejszych tematów znalazła się prośba Zełenskiego o dostarczenie dodatkowych systemów obrony powietrznej, w tym Patriotów. Trump zadeklarował, że pomoże znaleźć dostępne systemy w Europie. Przywódcy zgodzili się także na częściowe 30-dniowe zawieszenie ognia w odniesieniu do obiektów energetycznych oraz zapowiedzieli spotkanie dotyczące deeskalacji na Morzu Czarnym.

Zełenski podziękował również Trumpowi za wysiłki w kwestii wymiany jeńców, która odbyła się wczoraj. W ramach porozumienia wymieniono 175 jeńców po każdej stronie – to kolejny krok w procesie humanitarnym, który Ukraina i USA wspierają od dłuższego czasu. Dodatkowo Rosjanie w ramach gestu dobrej woli, przekazali stronie ukraińskiej także 23 ciężko rannych żołnierzy ukraińskich.

Rozmowa była efektem wtorkowego telefonicznego kontaktu Trumpa z Władimirem Putinem. Co ciekawe, rozmowa z Zełenskim trwała jedynie godzinę, podczas gdy rozmowa z Putinem ponad dwie. To rodzi pytania o priorytety amerykańskiego prezydenta i jego strategię wobec Ukrainy i Rosji.

USA chcą przejąć ukraińską energetykę?

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów rozmowy była propozycja Donalda Trumpa dotycząca przyszłości ukraińskiej energetyki. Biały Dom stwierdził, że amerykańskie firmy mogłyby przejąć zarządzanie ukraińskimi elektrowniami – zarówno jądrowymi, jak i cieplnymi oraz hydroelektrycznymi. Argumentem miałaby być ochrona przed atakami – jeśli obiekty byłyby formalnie własnością USA, każda agresja na nie byłaby traktowana jako atak na amerykańską infrastrukturę. Podobne propozycje były podobnież wysuwane w stosunku do portu w Odessie, który zdaniem części ukraińskich komentatorów także chcą przejąć Amerykanie.

Aktualizacja! Amerykański sekretarz ds. energii, Chris Wright, zasugerował w telewizyjnym wywiadzie dla FOX News, że przejęcie przez USA kontroli nad ukraińskimi elektrowniami atomowymi byłoby pomocne dla zakończenia wojny. Podkreślił, że nie wymagałoby to zaangażowania wojsk amerykańskich, a jedynie administracyjnego zarządzania infrastrukturą energetyczną Ukrainy. – Jak możemy przynieść pokój Ukrainie? Jak sprawić, by działania wojenne ustały i obie strony złożyły broń? Jeśli przejęcie zarządzania elektrowniami atomowymi przez USA pomogłoby osiągnąć ten cel, jesteśmy gotowi to zrobić – bez problemu – oświadczył Wright.

Taka propozycja budzi jednak poważne wątpliwości. Czy Ukraina, oddając kontrolę nad swoimi elektrowniami, nie straci części suwerenności? Jeśli kluczowe sektory gospodarki znajdą się w rękach zagranicznych korporacji, czy kraj nie stanie się w jeszcze większym stopniu narzędziem w rozgrywkach geopolitycznych?

Czy Kijów stanie się pionkiem w grze Waszyngtonu?

Eksperci ostrzegają, że przejęcie ukraińskiej energetyki przez amerykańskie podmioty może oznaczać faktyczne podporządkowanie się USA. Od lat Ukraina jest uzależniona od zachodnich pożyczek i dotacji, a teraz amerykański kapitał może zdominować kolejny kluczowy sektor.

Dodatkowo, kontrolowanie ukraińskich elektrowni dałoby Waszyngtonowi potężne narzędzie nacisku na Europę. Ukraina jest ważnym elementem energetycznej układanki UE, a USA mogłyby wykorzystywać ten wpływ do kształtowania polityki Brukseli na swoich warunkach.

Usyk apeluje o wsparcie dla ukraińskiej energetyki

W tle politycznych napięć, ukraiński bokserski mistrz wagi ciężkiej Ołeksandr Usyk odwiedził zniszczoną elektrownię w centrum Ukrainy. Pięściarz zaangażował się w kampanię na rzecz wsparcia ukraińskiej infrastruktury energetycznej, apelując o dostawy nowych urządzeń i systemów obrony przeciwlotniczej. Usyk spotkał się z pracownikami elektrowni, którzy od ponad roku walczą o podtrzymanie dostaw energii dla milionów obywateli.

ikona lupy />
Usyk z pracownikami zniszczonej elektrowni. / Materiały prasowe / DTEK

Co dalej? Kluczowe negocjacje w Arabii Saudyjskiej

Niektóre istotne dla Ukrainy decyzje mogą zapaść już w najbliższych dniach, kiedy delegacje USA i Ukrainy spotkają się w Arabii Saudyjskiej. Czy Kijów zdecyduje się na przekazanie kontroli nad swoją energetyką? Jeśli tak, Ukraina może wejść na drogę, z której trudno będzie zawrócić.

Sławomir Biliński