- "Piękny" projekt czy finansowy koszmar? Musk atakuje
- Trump odpowiada ogniem: „On oszalał!”
- Musk rzuca bombę: Trump i Epstein
- Impeachment, recesja i... koniec statku Dragon
- Giełdy w panice: Tesla w dół, inwestorzy uciekają
"Piękny" projekt czy finansowy koszmar? Musk atakuje
Elon Musk nie gryzł się w język. Projekt ustawy forsowanej przez Republikanów, który znany jest jako „One Big Beautiful Bill”, nazwał „odrażającym śmieciem” i „hipokryzją w czystej postaci”. Według niego ustawa zwiększa deficyt o 2,4 biliona dolarów i likwiduje ulgi podatkowe na samochody elektryczne, które są kluczowe dla jego Tesli.
Musk twierdzi, że nie miał szansy zapoznać się z treścią ustawy i że została ona „przepchnięta po cichu, nocą”. W sieci pisał, że nawet nie głosował na Trumpa, a bez jego wpływu były prezydent przegrałby wybory.
Trump odpowiada ogniem: „On oszalał!”
Donald Trump nie pozostał dłużny. W odpowiedzi w Truth Social wyraził „głębokie rozczarowanie” Muskiem i oskarżył go o „syndrom Trumpa”. Dodał też, że miliarder zawdzięcza mu swoją pozycję w polityce, a teraz zachowuje się jak „niewdzięcznik”. Trump zasugerował również, że czas skończyć z kontraktami rządowymi dla Muska i że należy cofnąć ulgi na elektryki. „Zabrałem mu mandat na elektryczne auta, które już nikogo nie interesują – i wiedział o tym od miesięcy” – napisał były prezydent.
Musk rzuca bombę: Trump i Epstein
Konflikt osiągnął nowy poziom, gdy Musk zasugerował związek Trumpa z Jeffreym Epsteinem. Na platformie X.com napisał, że były prezydent figuruje w tajnych aktach pedofila, i że to właśnie dlatego nie zostały one upublicznione.
Wcześniej rząd USA obiecywał ujawnienie pełnych dokumentów z afery Epsteina, jednak do tej pory ujawniono jedynie wybrakowane i zanonimizowane materiały. Musk zasugerował, że prawda może pogrążyć całą polityczną elitę.
Impeachment, recesja i... koniec statku Dragon
Miliarder idzie na całość. Otworzył w X kolejny front, wzywając do impeachmentu Trumpa i przekazania władzy wiceprezydentowi J.D. Vance’owi. Równocześnie ogłosił zakończenie eksploatacji statku kosmicznego Dragon (póżniej się z tego wycofał) i ostrzegł, że przez politykę celną Trumpa USA czeka recesja w drugiej połowie 2025 roku.
Giełdy w panice: Tesla w dół, inwestorzy uciekają
Giełda natychmiast zareagowała na konflikt. Akcje Tesli na Nasdaq zanurkowały o ponad 9%, co oznacza miliardy dolarów strat dla inwestorów. Analitycy wskazują, że spór z Trumpem może zagrozić przyszłym kontraktom rządowym Muska i osłabić zaufanie rynku do stabilności jego imperium. Obserwatorzy zwracają też uwagę na coraz większe uzależnienie spółek Muska od nastrojów politycznych – co może budzić niepokój wśród akcjonariuszy.
Bannon: Deportować Muska!
Dla Republikanów miarka się przebrała. Steve Bannon, były doradca Trumpa, wezwał do wszczęcia śledztwa przeciwko Muskowi – w tym w sprawie jego statusu imigracyjnego. „On może być nielegalnym cudzoziemcem. Trzeba go wydalić!” – grzmiał w rozmowie z mediami.
To reakcja na falę oskarżeń ze strony Muska, który nie tylko atakuje Trumpa w sieci, ale też aktywnie wspiera działania mające doprowadzić do jego odsunięcia od władzy.
Sikorski wbija szpilę Muskowi
Na całym tym dramacie zyskał moment sławy... Radosław Sikorski. Polski minister spraw zagranicznych przypomniał Muskowi o jego własnych słowach. W odpowiedzi na jego dawną zaczepkę pod adresem prezydenta Zełenskiego, gdzie Musk pisał: „Cisza, mały człowieku”, Sikorski odpowiedział: „Widzisz, wielki człowieku – polityka jest trudniejsza, niż myślałeś”. Riposta Polaka zrobiła furorę w sieci, a komentatorzy uznali ją za symboliczną zemstę za marcowy afront Muska wobec Sikorskiego.