Macron spotkał się z 500 francuskimi żołnierzami, którzy zostali rozmieszczeni w Rumunii po inwazji Rosji na Ukrainę.

Prezydent odwiedził żołnierzy w towarzystwie minister spraw zagranicznych Francji Catherine Colonny i ministra ds. sił zbrojnych Sebastiena Lecornu, w bazie Mihail Kogalniceanu niedaleko Konstancy, głównego rumuńskiego portu nad Morzem Czarnym.

Ta podróż ma na celu „wsparcie naszych żołnierzy, którzy są (...) zmobilizowani w ramach NATO do ochrony naszej granicy na wschód od Unii Europejskiej i uniknięcia przedłużenia wojny” – oświadczył prezydent przed wyjazdem z Francji.

W środę Macron ma się spotkać z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem, a następnie uda się do Mołdawii. Niewykluczona jest również wizyta prezydenta Francji w Kijowie, choć oficjalnie informacji tej nie potwierdził dotąd Pałac Elizejski.

Reklama

Podobnie jak kraje bałtyckie czy Polska, Rumunia jest w tej wojnie na pierwszej linii frontu – podkreślał przed wizytą Pałac Elizejski.

Katarzyna Stańko (PAP)