Administracja prezydenta USA Joe Bidena może jeszcze w piątek ogłosić dopisanie do czarnej listy 10 chińskich przedsiębiorstw i innych instytucji, którym zarzuca udział w systemie elektronicznego nadzoru i łamaniu praw człowieka w regionie Sinciang na zachodzie ChRL.

Na rutynowym briefingu prasowym w Pekinie Wang oskarżył również USA o „tendencję do upolityczniania spraw gospodarczych”. Odniósł się w ten sposób do usunięcia akcji kolejnych chińskich firm z ważnych indeksów giełdowych w USA.

Firmy usunięto z indeksów w wyniku rozporządzenia wykonawczego, wydanego przez Bidena w czerwcu, zakazującego Amerykanom inwestowania w spółki podejrzewane o związki z chińskim wojskiem.

Relacje amerykańsko-chińskie dramatycznie pogorszyły się podczas prezydentury poprzednika Bidena, republikanina Donalda Trumpa. Obecnie uznawane są za najgorsze od dziesięcioleci. Obie strony spierają się m.in. w kwestii handlu i technologii, praw człowieka, Hongkongu, Tajwanu, Morza Południowochińskiego i pandemii Covid-19.

Reklama