Zima się skończyła, a Rosjanom nie udało się zniszczyć naszego systemu energetycznego - podkreśla Skibicki, cytowany w środę przez portal RBK-Ukraina. "Dlatego Rosjanie teraz będą trochę zmieniać kierunki uderzeń. Mogą to być zarówno wojskowe obiekty, jak i (obszary) koncentracji wojsk i system logistyki naszych jednostek" - zauważa.

Przedstawiciel HUR zaznacza, że niedawne ataki na ukraińskie bazy paliwowe potwierdziły, że wojsko rosyjskie będzie próbowało zniszczyć krytyczne elementy ukraińskiej infrastruktury, które są konieczne do pomyślnego prowadzenia działań zbrojnych.

Według niego system energetyczny pozostanie jednocześnie jednym z celów przeciwnika. Wśród możliwych celów wymienia też m.in. rafinerie i przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego.

Strona ukraińska analizuje, jakie obiekty Rosja obejmuje rozpoznaniem. Są wśród nich obiekty hydrotechniczne, mosty na Dnieprze, lotniska, szlaki dostaw broni i sprzętu wojskowego z Zachodu. "Rosja stale prowadzi rozpoznanie tych obiektów, w tym kosmiczne" - podkreśla Skibicki. (PAP)

Reklama