"Noc minęła niespokojnie, miasto znalazło się pod ostrzałem. Były to prawdopodobnie bomby kasetowe" - napisał Lach na Facebooku. (https://tinyurl.com/2p8bfcf7)

Trwa ustalanie strat.

Lach wezwał pozostałą w mieście ludność do ewakuacji i poinformował o miejscach zbiórki, w których oczekują autobusy.