Podczas jednej z sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Jerzy Buzek był pytany, czy Unia Europejska wyobraża sobie prowadzenie procedury akcesyjnej Ukrainy w trakcie np. długotrwałego zamrożenia wojny z Rosją. B. przewodniczący PE w odpowiedzi zaznaczył, że Unia nie tylko wyobraża sobie stopniową integrację gospodarczą, nawet polityczną, w czasie jeszcze trwającej agresji Rosji na Ukrainę, ale to już się dokonuje.

"Parę tygodni temu Ukraina zsynchronizowała swój system energetyczny z Unią Europejską, poprzez Słowację i Rumunię. Coś nieprawdopodobnego. Bo system energetyczny Litwy, Łotwy i Estonii został zsynchronizowany przez Polskę z UE dopiero niedawno, czyli kilkanaście lat po wejściu państw bałtyckich do UE" – przypomniał Buzek.

"To jest dowód na to, że Ukraina jest gotowa do niezwykłych rzeczy. My dzisiaj negocjujemy z Ukrainą wykorzystanie ich przestrzeni magazynowych gazu na rzecz Europy. To coś niewyobrażalnego. Ukraińskie magazyny gazu, które są największe w Europie, będą pracowały w następnej zimie (...), żeby zasilać energetyczny system europejski" – zapowiedział b. przewodniczący PE.

Wyjaśnił, że to ważne, ponieważ gaz z magazynów ukraińskich pomoże bezpośrednio krajom, które były podłączone do zasilania z Rosji – rurociągiem przez Słowację, Czechy, do Niemiec z odnogami do Polski i Austrii. "To idealny kierunek dla nas, bo on rozwiązuje brak zasilania ze strony rosyjskiej, bo przecież od tego chcemy się odciąć" – ocenił polityk.

Reklama

"Jeżeli ten wrażliwy system energetyczny będzie integrowany i będzie wspierany w jakimś sensie z dwóch stron nawzajem, to to jest sygnał, że Ukraina jest w stanie podjąć tego rodzaju działania, a UE jest na to gotowa. Chcemy w najbliższym czasie, aby nasz wspólny rynek energii to nie był rynek 27 krajów, tylko 28 – może jeszcze dołączą Mołdawia, Serbia" - wyraził przypuszczenie Jerzy Buzek.

"To jest daleko idąca integracja. Ukraina jest lepsza w tym, niż Bałkany Zachodnie – i to jest niezwykłe. Jeżeli wyobrazimy sobie, że Ukraina przez osiem ostatnich lat toczy wojnę (...) i w tym czasie kilkanaście tysięcy Ukraińców zginęło od kul, to jest to coś nieprawdopodobnego, jaki oni zrobili postęp w dostosowywaniu gospodarki do warunków europejskich" - uznał.

B. premier zwrócił również uwagę na rozwinięte samorządy lokalne w Ukrainie. "Proszę zobaczyć informacje z miast ukraińskich. Te samorządy wyemancypowały na niezależne, mocne siły. Ich trzeba uprowadzać z miast, żeby te miasta się poddały – i to Rosjanie robią. A więc to, czego dokonali Ukraińcy w czasie wojny, przez ostatnie osiem lat, jest po prostu wspaniałe" – ocenił Buzek.

Przyznał, że w Ukrainie wciąż jest wiele mankamentów, wiele kwestii jest jeszcze niedostosowanych. "Ale np. energetykę mają nieco bardziej zieloną niż nasza, dzięki energetyce atomowej" – zastrzegł. "A więc to jest absolutnie wyobrażalne. My byśmy nie chcieli, aby to trwało lata; będziemy robić wszystko, aby Ukrainę zbliżyć przynajmniej pod względem gospodarczym, także polityczne rozwiązania – wiele z nich się już przyjęło" – zaznaczył.

"Jest jeszcze sprawa walki z korupcją, może systemu sprawiedliwości. Ale proszę zobaczyć, jak zniknął problem oligarchów w tym kraju: większość z nich wyjechała, a ten który został, też oligarcha, poprzedni prezydent kraju, zachowuje się bezbłędnie: założył mundur i jest gotowy do działania. A więc to jest kraj, który się tak bardzo zmienił, że UE jest gotowa" – stwierdził b. przewodniczący PE.

"Na pewno Parlament Europejski, także Komisja Europejska jest gotowa na różnego rodzaju działania w tym kierunku; jesteśmy gotowi na poziomie europejskim, aby integrować Ukrainę, nawet teraz, jak trwa jeszcze wojna" – podsumował Jerzy Buzek.