"Jeśli jakikolwiek kraj w Europie będzie sprzeciwiał się embargu na rosyjską ropę, będą jasne podstawy, by powiedzieć, że ten kraj jest współuczestnikiem zbrodni popełnionych przez Rosję na terytorium Ukrainy" – oświadczył Kułeba.

Agencja Reutera podała, powołując się na źródło unijne, że Węgry i Słowacja będą mogły importować rosyjską ropę do końca 2023 roku w ramach istniejących kontraktów. Ma to zostać zaproponowane przez KE w celu uniknięcia weta tych dwóch krajów wobec sankcji. (PAP)