Bojczenko przekazał, że łącznie w Mariupolu siły rosyjskie w ciągu dwóch miesięcy całkowicie zniszczyły ponad tysiąc bloków mieszkalnych.

Po raz kolejny ostrzegł, że miasto jest na progu wybuchu chorób zakaźnych, takich jak cholera czy czerwonka.

Poinformował też, że Rosjanie kradną z miejskich szkół wyposażenie - projektory, tablice interaktywne i komputery. "Następnie ten skradziony sprzęt jest przekazywany rosyjskim szkołom jako pomoc od jednej z sił politycznych Rosji" - czytamy.