„Ta informacja na tyle odpowiada prawdzie, jak dane, które mówią, że zniszczyli oni (Rosjanie) nasze wszystkie HIMARS-y” – powiedział Czerewaty portalowi Suspilne.

Dokonano „operacji zemsty” za ukraiński atak na Makiejewkę

„Jest to operacja informacyjna Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej w odpowiedzi na działania Sił Zbrojnych Ukrainy, polegające na uderzeniach w wielkie skupiska ich żołnierzy, ich magazynów i logistyki z pomocą naszych precyzyjnych systemów atakowania. Oni nie mają takiej możliwości” – zapewnił rzecznik.

Reklama

Rosyjski resort obrony oświadczył wcześniej, że dokonano „operacji zemsty” za ukraiński atak na Makiejewkę, przeprowadzony w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Ukraińcy zniszczyli wówczas ogniem artyleryjskim rosyjską bazę wojskową, gdzie według szacunków Kijowa zginęło co najmniej 400 rosyjskich żołnierzy.

„Operacją zemsty” rosyjskie ministerstwo obrony nazwało przeprowadzone w nocy z soboty na niedzielę ataki rakietowe na Kramatorsk w obwodzie donieckim. Moskwa ogłosiła, że w ich wyniku zginęło ponad 600 ukraińskich żołnierzy.

Szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko poinformował tymczasem, że w Kramatorsku zniszczone zostały budynki placówki oświatowej i zakładu przemysłowego oraz spółdzielni garażowej. Ofiar nie odnotowano.

Z Kijowa Jarosław Junko