"Jesteśmy usatysfakcjonowani, zaaprobowaliśmy plan ambitny i dostosowany do kryzysu, jaki przeżywamy" - powiedział szef włoskiego rządu na konferencji prasowej we wtorek rano po maratonie negocjacyjnym. Jego wynikiem jest powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 mld euro. Z tej sumy 390 mld euro będą stanowiły granty, a 360 mld euro pożyczki.

Zwrócił uwagę na to, że Włochy na odbudowę gospodarki po koronakryzysie otrzymają 28 procent kwoty 750 miliardów euro. Przypomniał, że to bardziej korzystne rozwiązanie od poprzedniego projektu.

"Spoczywać na nas będzie wielka odpowiedzialność. Dzięki 209 miliardom euro mamy możliwość sprawić, by Włochy ruszyły z siłą z miejsca, i zmienić oblicze kraju" - podkreślił premier.

Reklama

"Musimy pędzić" - dodał Conte.

Szef rządu stwierdził też: "Osiągnęliśmy ten rezultat, broniąc godności naszego kraju i autonomii instytucji unijnych".

Wyraził przekonanie, że rząd jest silny, a przyjęcie planu odbudowy "umacnia działania" jego gabinetu.

"Plan, który dzisiaj przyjęliśmy, ma absolutny priorytet dla interesów naszego kraju" - zapewnił i dodał, że przewidziane w nim pożyczki są bardzo korzystne.

Premier zapowiedział rozmowy z włoską opozycją na temat planu odbudowy i powołanie specjalnego zespołu zadaniowego do spraw jego realizacji.

Conte podziękował tym politykom z sił opozycji, którzy - jak ocenił - "zrozumieli historyczne znaczenie stawki, o jaką toczyła się gra" na szczycie.