Premier Mateusz Morawiecki we wtorek po południu w Brukseli spotkał się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Podczas konferencji mówił, że "gospodarka rosyjska dostała potężne uderzenie, ogromne straty". "Ale nie ma co się oszukiwać, codziennie ta sama gospodarka (rosyjska - PAP) jest zasilana również twardą walutą poprzez sprzedaż węgla i gazu" - mówił.

Mateusz Morawiecki poinformował, że rozmawiał z szefową KE o tym, jak uniezależnić Europę od rosyjskiego węgla. "Zaapelowałem o to, żeby węgiel rosyjski nie był wwożony (do Europy - PAP), żeby nałożyć embargo na rosyjski węgiel. A w perspektywie kolejnych miesięcy także nie kupować ropy i gazu (od Rosji - PAP), bo to jest ten środek, poprzez który Putin jest w stanie finansować machinę wojenną" - powiedział premier.

Pytany, czy Polska jest w stanie dać przykład ws. zakupów węgla i ropy z Rosji odpowiedział: "Tak, nawet i z tego miejsca mogę zadeklarować: choćby jutro nakładamy embargo na rosyjski węgiel, jesteśmy na to gotowi". "Chcemy tylko jak najszybszej zgody ze strony Unii Europejskiej, zgody ze strony Komisji Europejskiej" - podkreślił. "Potrzebujemy zgody ze strony Komisji Europejskiej, aby nałożyć embargo, zakaz importu rosyjskiego węgla" - wskazał.

Premier odniósł się także do kwestii ropy. "My już dzisiaj, dzięki działaniom Orlenu, dzięki działaniom kierownictwa Orlenu, w dużym stopniu zmieniliśmy kierunek pozyskiwania ropy naftowej do Polski" - podkreślał.

Reklama

"Wiemy, że jest rurociąg +Przyjaźń+, wiemy, że tym rurociągiem płynie ropa również do Polski i nie możemy w jednym dniu od tego się odciąć, bo stanęłaby cała Polska, stanęłaby polska gospodarka i wszyscy wiedzą o tym, doskonale to rozumieją" - mówił premier Morawiecki.

Jak dodał, podczas spotkania z szefową KE rozmawiał o tym, w jak najkrótszym czasie można się uniezależnić od rosyjskich węglowodorów. "To była dobra, konstruktywna rozmowa. Mamy pewien plan" - powiedział. "Nie da się tego zrobić tak w ciągu pięciu minut, ale mamy plan" - dodał.

Podkreślał, że praprzyczyną siły Rosji są pieniądze, które otrzymuje ona ze sprzedaży ropy i gazu. "Trzeba odciąć Rosję od twardej waluty" - mówił premier Morawiecki.