Armia USA potwierdziła w środę, że do Ansbach trafią żołnierze 7 Brygady Inżynieryjnej i 1 Batalionu 57 Pułku Artylerii Obrony Powietrznej wraz z rodzinami.

„To dobry dzień dla Bawarii, cieszymy się z tej wyraźnej obecności (USA) w Ansbach! Bawaria jest dumnym partnerem Armii USA, która utrzymuje w Wolnym Państwie Bawarii liczne bazy wojskowe, w tym największą w Grafenwoehr. To cenny sygnał dla transatlantyckiego partnerstwa w dziedzinie bezpieczeństwa, że prezydent USA Joe Biden działa tak szybko po oświadczeniu, jakie wydał podczas szczytu NATO w Madrycie, że rozmieści więcej wojsk amerykańskich w Europie” – skomentował Florian Herrmann (CSU), minister stanu Bawarii.

„Postrzegamy to jako znak naszej współpracy opartej na zaufaniu, że to właśnie Bawaria i Ansbach zostały wybrane w celu zwiększenia liczebności wojsk. Będziemy nie tylko miejscem pełnienia służby dla ponad tysiąca (dodatkowych) żołnierzy i ich rodzin, ale także ich drugim domem” - podkreślił.

Jak dodał, planowane inwestycje w wysokości 1,6 mld dolarów w amerykański garnizon Ansbach w stanowią „trwały związek z lokalizacją i podkreślają znaczenie Bawarii jako miejsca długoterminowego stacjonowania w planach USA”. „Region Ansbach odniesie z tego znaczne korzyści” – zaznaczył Herrmann.

Reklama

„Ma to ogromną wartość dla architektury bezpieczeństwa w Niemczech i Europie, że USA zwiększa swoją obecność wojskową i że wspólnie wysyłamy sygnał siły i jedności w kierunku wschodniej flanki NATO” – podsumował bawarski polityk.

mszu/ akl/