W centrum multimedialnym Europa Experience - Spotkania z Europą w Warszawie odbyła się dyskusja ekspercka „A gdyby Unii Europejskiej nie było?", zorganizowana przez Biuro Parlamentu Europejskiego w Polsce oraz think tank Polityka Insight. Debata poświęcona była raportowi pt. "Zwiększanie europejskiej wartości dodanej w dobie globalnych wyzwań: zarys kosztów braku działań na poziomie europejskim (2022-2032)".

2,8 bln euro

Raport przedstawiła analityczka EPRS i współautorka badania Aleksandra Heflich, która podkreślała, że 2,8 bln euro to około 16 proc. obecnego PKB Unii. "Te zyski byłyby możliwe do osiągnięcia w ramach obecnej struktury traktatów unijnych" - zauważyła Heflich, cytowana w komunikacie PE. Heflich przedstawiła szczegółowe wyniki analiz wybranych obszarów, szczególną uwagę poświęcając jednolitemu rynkowi.

Reklama

"Obecnie kraje członkowskie handlują średnio 45 razy więcej w ramach swoich granic, niż pomiędzy państwami Unii.(..) W naszym raporcie oceniliśmy, że dalsze działania oczekiwane przez Parlament Europejski w usuwaniu barier administracyjnych mogą znacząco zwiększyć handel towarami wewnątrz Unii, z potencjalnymi korzyściami gospodarczymi przekraczającymi 200 mld euro rocznie" - wyliczyła ekspertka z ośrodka analitycznego PE.

Dodała, że dalsze działania mające na celu ułatwienie swobodnego przepływu usług będą również korzystne, przynosząc niemal 300 mld euro. Jeszcze większe korzyści ekonomiczne w jej ocenie przyniosłaby wspólne działania w dziedzinie zielonej transformacji. Zdaniem autorów raportu, mogłoby to przynieść korzyści ekonomiczne sięgające łącznie ponad 400 mld euro w 2030 r.

Więcej wspólnych ambitnych działań

Obszarami, w których więcej wspólnych ambitnych działań mogłoby przynieść korzyści, są także polityka zdrowia i społeczna (50,7 mld euro rocznie) oraz obrona (nawet 75 mld euro rocznie). "Unia posiada 17 różnych typów czołgów, USA - jeden; Unia ma 29 typów niszczycieli lub fregat, USA - cztery; w Unii jest 20 typów samolotów myśliwskich, w USA - sześć" - zauważyła.

"Podjęcie kroków w kierunku wzmocnienia działań na rzecz wspólnej obrony mogłoby zmniejszyć fragmentację i nieefektywne wydawanie środków krajowych. Ogólnie rzecz biorąc, korzyści mogą wynosić od około 24 do 75 mld euro rocznie, w zależności od poziomu ambicji działań. Dla porównania Ukraina otrzymała na zbrojenia od UE i jej członków 27 mld euro od początku wojny" - dodała.

Zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego i b. minister do spraw Unii Europejskiej Konrad Szymański podkreślił, że w wielu państwach członkowskich można usłyszeć, że Europa w zasadzie jest kosztem, co jest oczywistą nieprawdą.

Integracja europejska jest główną siłą napędową wzrostu

"Można sięgnąć praktycznie po każdy przykład, łącznie z polskim przykładem. Raport o korzyściach płynących ze wspólnego ryku jest jednym z opracowań, które pokazują całkowicie jednoznaczny wynik: o 31 proc. wyższe PKB per capita i około 1,5 pkt. proc. PKB rocznie jest związane z udaną, efektywną integracją Polski w ramach wspólnego rynku" - powiedział zastępca dyrektora PIE. Podkreślił, że ten sam albo wyższy poziom zysków można zaobserwować nie tylko w Europie Środkowej, ale także w krajach dawnej UE-15.

W dokumencie przygotowanym przez Biuro Analiz PE podkreślono, że choć integracja europejska jest główną siłą napędową wzrostu, a także kluczowym czynnikiem umacniającym pokój, ochronę środowiska i dobrobyt społeczny, stałe wyzwania nie zniknęły i można spodziewać się kolejnych kryzysów.

"Jeśli spojrzymy w przyszłość, Europa może wybrać kilka możliwych ścieżek rozwoju. Parlament Europejski opowiada się za ścieżką ambitnych, wspólnych działań UE, które mogą przynieść potencjalne zyski o dużym znaczeniu nie tylko dla teraźniejszości, lecz także dla różnych możliwych scenariuszy na przyszłość" - zaznaczono w raporcie.

Z Brukseli Łukasz Osiński