"Analitycy amerykańskiego wywiadu potwierdzili na podstawie innych danych i dowodów, że przelewy z kont rosyjskiego wywiadu wojskowego do Afganistanu były najprawdopodobniej częścią działań polegających na oferowaniu zapłaty bojownikom związanym z talibami za zabijanie żołnierzy USA i sił koalicji w Afganistanie" - pisze dziennik.

Część informacji na temat tej akcji GRU pochodzi z przesłuchań afgańskich jeńców, a "przechwycone dane elektroniczne pokazujące duże przelewy finansowe" stanowią potwierdzenie wcześniejszych wniosków amerykańskiego wywiadu na temat operacji, w ramach której oferowano nagrody za zabijanie żołnierzy koalicji pod wodzą USA - podaje "NYT", powołując się na trzech rozmówców znających ustalenia służb wywiadowczych.

Zestawienie informacji pochodzących z przesłuchań z ustaleniami wywiadu elektronicznego pozwoliło zmniejszyć różnice zdań wśród służb wywiadowczych na temat tego, czy informacja o rosyjskich nagrodach dla talibów jest wiarygodna - pisze nowojorski dziennik.

Reklama

"NYT" powołuje się na dwóch urzędników, według których "informacja (na ten temat) została przedstawiona prezydentowi (USA Donaldowi) Trumpowi w codziennych pisemnych raportach pod koniec lutego".

Dziennik podkreśla, że jeszcze bardziej podważa to oficjalne stanowisko Białego Domu, który twierdzi, że prezydent nie został poinformowany przez wywiad o tej operacji Rosji, ponieważ dane na ten temat były zbyt niepewne.

"NYT" jako pierwszy napisał w weekend o sprawie rosyjskich nagród dla talibów oraz o tym, że administracja Trumpa nie podjęła żadnych kroków, by zareagować na takie informacji.

W środę dziennik zwraca uwagę, że administracja stara się od czterech dni "umniejszać znaczenie tej sprawy", a dyrektor Narodowego Wywiadu USA John Ratcliffe, Biały Dom oraz członkowie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odmówili komentarza na ten temat.

We wtorek Biały Dom zorganizował briefing w tej sprawie przeznaczony dla demokratycznych kongresmenów; dzień wcześniej rząd zorganizował takie spotkanie tylko dla Republikanów. Teraz, ze względu na sposób przedstawiania informacji, Demokraci domagają się, by dane i ustalenia wywiadu zostały im przekazane bezpośrednio przez pracowników tych służb, a nie przez politycznych nominatów Trumpa - pisze dalej "NYT".

Przewodniczący komisji wywiadu Izby Reprezentantów Adam Schiff oświadczył we wtorek po briefingu, że prezydent powinien rozważyć sankcje na Moskwę za finansowanie ataków na żołnierzy USA w Afganistanie, a nie zabiegać o względy Rosji, zapraszając ją ponownie do G7.

Również we wtorek agencja Associated Press ujawniła, że wysoko postawieni urzędnicy administracji w Białym Domu mieli informacje na temat finansowania przez Rosję ataków na żołnierzy USA w Afganistanie już w marcu 2019 roku, czyli o rok wcześniej, niż podawały media.

Trump: sprawa opłacania talibów przez Rosję, to fake news, który ma mi zaszkodzić

Prezydent Donald Trump oświadczył w środę na Twitterze, że finansowanie przez Moskwę ataków na żołnierzy USA i sił koalicji w Afganistanie, to fake news, który ma zniszczyć jego i Partię Republikańską. Dodał, że nie był informowany o ustaleniach wywiadu na ten temat.

Trump napisał, że nie otrzymał od wywiadu raportów na temat rosyjskiej operacji w Afganistanie, ponieważ nie było danych potwierdzających te ustalenia.

Również w środę doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Robert O'Brien powiedział dziennikarzom, że Trump zostało już całościowo poinformowany o tej sprawie, ale odmówił odpowiedzi na pytania, czy prezydent otrzymał wcześniej - jak doniosły media - pisemne briefingi wywiadu na ten temat.

Jak przekazuje Associated Press, O'Brien z naciskiem zapewnił, że tematem finansowania talibów przez GRU zajęły się od razu zarówno Pentagon, jak i CIA.

"New York Times" informuje w środę, że ustalenia wywiadu w tej sprawie były na tyle solidne, że zamieszono je 4 maja w specjalnym biuletynie informacyjnym amerykańskiej wspólnoty wywiadowczej "C.I.A.’s World Intelligence Review", zwanym potocznie "Wire".

Jako pierwszy o operacji rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, wymierzonej w żołnierzy USA, poinformował "NYT", powołując się na źródła zbliżone do wywiadu. Agencja Associated Press podaje w środę, że potwierdziła te informacje w rozmowach z przedstawicielami służb wywiadowczych.

"NYT", jak i AP oraz inne media przekazały, że o sprawie GRU i talibów Trump był informowany dwukrotnie.

Do tych doniesień nawiązała we wtorek wieczorem rzeczniczka Białego Domu Kayleigh McEnany, która skrytykowała "NYT" za korzystanie z "selektywnie (wybieranych) przecieków".

Pytana, czy Trump przeczytał przedstawione mu raporty wywiadu na ten temat, odparła: "Prezydent czyta i również konsumuje informacje wywiadowcze (...) werbalnie. Ten prezydent, zapewniam was, jest najbardziej poinformowaną osobą na planecie Ziemia, jeśli chodzi o zagrożenia stojące przed nami" - cytuje rzeczniczkę portal Axios.

Przewodniczący komisji wywiadu Izby Reprezentantów Adam Schiff oświadczył we wtorek po briefingu dla demokratycznych kongresmenów, że prezydent powinien rozważyć sankcje na Moskwę za finansowanie ataków na żołnierzy USA w Afganistanie, a nie zabiegać o względy Rosji, zapraszając ją ponownie do G7.

W środę "NYT" przytoczył kolejne jego komentarze; Schiff powiedział, że wielu kongresmenów obawia się, iż personel Białego Domu unika "przedstawiania prezydentowi informacji, których on nie chce usłyszeć, i że może być to szczególnie prawdziwe, jeśli chodzi o (prezydenta Rosji Władimira) Putina".

"Wielu z nas nie rozumie jego (Trumpa) powinowactwa z tym autokratycznym władcą, który źle życzy naszemu krajowi" - dodał Schiff.

Również we wtorek agencja Associated Press ujawniła, że wysoko postawieni urzędnicy administracji w Białym Domu mieli informacje na temat finansowania przez Rosję ataków na żołnierzy USA w Afganistanie już w marcu 2019 roku, czyli o rok wcześniej, niż podawały media.

Polecamy: Rekordowa konfiskata "narkotyków Państwa Islamskiego" o wartości 1 miliarda euro