Przetarg na ostatni odcinek Wschodniej Obwodnicy Wrocławie, trwał niemal rok. Pod koniec grudnia zeszłego roku w końcu wybrano wykonawcę. Odcinek o długości 3,5 km, od ronda na ul. Grota-Roweckiego przez wieś Wysoka do węzła A4 Bielany Wrocławskie przy ul. Karkonoskiej, miała budować Skanska, międzynarodowe przedsiębiorstwo budowlane z siedziba w Szwecji. Skanska miała wybudować ostatni odcinek Wschodniej Obwodnicy Wrocławia za 264 miliony złotych.

Odwołanie Budimeksu opóźnia pracę

Cała obwodnic ma mieć łącznie 30 km. Dzisiaj kierowcy korzystają już z około 27 km trasy. Po wybudowaniu ostatnich 3 km, WOW ma zdecydowanie usprawnić zarówno ruch lokalny i miejski. Połączenie z trasami S8 i Autostradową Obwodnicą Wrocławia (A8) ułatwi komunikację regionalną oraz przejmie ruch tranzytowy. Dlatego zakończenie jednego z dłuższych przetargów ostatnich lat, bardzo ucieszyło mieszkańców stolicy Dolnego Śląska. Jednak ich radość nie trwała długo.

Od wyniku przetargu, do którego zgłosiło się 15 oferentów, odwołał się Budimex, o czym jako pierwsze informowało Radio Wrocław.

10 mln zł, które wstrzymało budowę na co najmniej 2 miesiące

Budimex twierdzi, że za kwotę, którą zaoferowała Skansak nie da się wybudować tego odcinka drogi. Oferta Budimeksu była drugą najkorzystniejszą ofertą w przetargu, opiewała na 274 milionów złotych (o 10 mln zł więcej niż oferta szwedzkiego konkurenta).

Odwołanie Budimeksu wpłynęło do Krajowej Izby Odwoławczej. Rozpatrzenie zażalenia może potrwać nawet 2 miesiące.