Do polskich sklepów wejdą urzędnicy trzech ministerstw i UOKiK. Zbadają, czy cena mięsa lub mleka nie jest za wysoka. Jeżeli tak, napiętnują to w prasie i telewizji. Z pomysłu ministra Marka Sawickiego (PSL) drwi koalicyjna PO - informuje "Gazeta Wyborcza".

Według ministra rolnictwa płody rolne tanieją nawet o połowę, a jedzenie w sklepach i tak drożeje. Zboże jest dziś o 40 proc. tańsze niż przed rokiem. Za tonę pszenicy rolnicy dostawali 650 zł, teraz - nawet poniżej 400. Podobnie spadają ceny mleka, truskawek, jabłek, wiśni. A w sklepach są średnio o 4 proc. wyższe niż przed rokiem.

Zespół składający się z przedstawicieli ministerstw Gospodarki, Skarbu, Finansów, ale także Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów badałby, ile za żywność dostaje rolnik, ile pośrednicy i wreszcie, za ile sprzedaje ją sklep - zarówno wielki hipermarket, jak i mały sklepik osiedlowy.

Więcej w sobotniej "Gazecie Wyborczej".

Aktualny przegląd prasy w serwsie Forsal.pl

Reklama