W 2011 r. sieć niemal dzień w dzień będzie otwierać jeden market. Dotychczas przybywało maksymalnie 200 sklepów rocznie. Portugalska Grupa Jeronimo Martins doszła jednak do wniosku, że dotychczasowe tempo może nie wystarczyć do utrzymania pozycji lidera na wartym ponad 200 mld zł rynku detalicznym.
Szczególnie że w ostatnich tygodniach większość sieci z pierwszej dziesiątki oświadczyła, iż zwiększy dynamikę rozwoju. Wpływ na ich decyzję miała na pewno rosnąca z miesiąca na miesiąc sprzedaż detaliczna, która w październiku była aż o 9 proc. wyższa w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Kto da więcej

Tempo podkręcił Carrefour – największy konkurent Biedronki. Tak jak portugalska sieć otwiera coraz więcej sklepów na osiedlach mieszkaniowych.
François Vincent, dyrektor ds. rozwoju franczyzy Carrefour Polska, powiedział, że jego celem jest w 2011 r. aż 200 nowych sklepów franczyzowych. To dwa razy tyle, ile firma zapowiadała jeszcze w połowie roku.
Reklama
Ostatnio przyspiesza też Tesco, które deklarowało podwojenie liczby otwarć w 2011 r. To oznacza w praktyce nawet 100 nowych sklepów pod tym logo.
Tesco, które ma obecnie ponad 300 marketów w kraju, podobnie jak Carrefour, raczej nie pokona Biedronki pod względem liczby sklepów. Biedronka ma ich już aż 1,6 tys., a w 2015 r. chce ich mieć 3 tys. Co innego obroty – u konkurencji są około 40 proc. niższe niż u Biedronki.
Do walki o polski rynek szykuje się też E.Leclerc, który planuje inwestycje o wartości 2 mld zł.

Cena mniej ważna

Czy Biedronce nie pokrzyżują planów zmieniające się tendencje zakupowe? Jak twierdzą analitycy, klienci coraz chętniej kupują droższe markowe towary. A Biedronka to dyskont specjalizujący się w sprzedaży tanich produktów pod własną marką. Stanowią one 90 proc. oferty liczącej 1 tys. towarów.
Przedstawiciele Biedronki twierdzą jednak, że doskonale wiedzą o zmianach dokonujących się na rynku. – Widzimy ten nowy trend. Z naszych analiz wynika, że wraz z poprawą sytuacji ekonomicznej Polacy przestali już kierować się przy wyborze produktu ceną. Coraz ważniejsza jest dla nich jakość – mówi Michał Sikora z Tesco Polska.
Biedronka zapowiada, że jest przygotowana do sprzedaży towarów z wyższej półki.