Kurs EUR/PLN prawdopodobnie jednak nie odnotuje większych zmian, bowiem w ostatnim czasie skala jego reakcji na wydarzenia rozgrywające się zagranicą pozostaje ograniczona. Od ponad tygodnia jego wahania z dołu ogranicza bariera 3,86. Dzisiaj może ona w dalszym ciągu hamować zniżkę. Nawet jednak pokonanie tego poziomu nie zmieni istotnie perspektyw kursu EUR/PLN w dłuższym terminie, otworzy jedynie przestrzeń do zniżki w okolice kluczowego wsparcia 3,82.
Większy potencjał do zmian posiada obecnie para USD/PLN. Słabość dolara amerykańskiego względem głównych walut tworzy w jej notowaniach presję spadkową. W najbliższym czasie powinna ona zmierzać w kierunku psychologicznej bariery 2,80, kolejne istotne wsparcie to dopiero dołek z listopada, tj. okolice 2,7250.
Na rynek napłynęła dzisiaj dość istotna wypowiedź przedstawiciela Rady Polityki Pieniężnej, A. Bratkowskiego. W wywiadzie dla PAP stwierdził on, iż podwyżka stóp procentowych w naszym kraju w marcu, choć możliwa, to jednak jego zdaniem pozostaje mało prawdopodobna. W ostatnim czasie inwestorzy taki krok zaczęli już wliczać w notowania złotego. Wskazane zdanie może nieco zmniejszyć oczekiwania na szybkie dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej w Polsce i przez to nieznacznie zaszkodzić złotemu. Ten negatywny wpływ ogranicza jednak fakt, iż A. Bratkowski stwierdził również, iż tempo i liczba podwyżek stóp w bieżącym roku będą zależeć od skali umocnienia polskiej waluty. Jeśli złoty silniej zyska, to większe podwyżki nie będą potrzebne. Ze zdania tego wynika, iż mocniejsza waluta wciąż pozostaje w interesie RPP.
Euro pozostaje silne względem dolara. Kurs EUR/USD od wczorajszej sesji amerykańskiej konsoliduje się w przedziale 1,3630-1,3685. Utrzymuje się on ponad linią dwutygodniowej fali wzrostowej. Dopiero jej przebicie da impuls do korekty spadkowej. Obecnie kształtuje się ona w pobliżu 1,3610. Dopóki kurs utrzymuje się ponad jej poziomem, możliwy w krótkim terminie pozostaje ruch wzrostowy przynajmniej w kierunku 1,3740.
Wysokim poziomom kursu EUR/USD sprzyjają oczekiwania na łagodny komunikat amerykańskich władz monetarnych (zostanie on przedstawiony jutro) oraz zmniejszenie się obaw związanych z sytuacją w mniej rozwiniętych krajach strefy euro. Dzisiaj będzie miało miejsce istotne wydarzenie związane z tym drugim czynnikiem. Po raz pierwszy zostaną sprzedane obligacje w ramach europejskiego programu stabilizacyjnego EFSF. Środki ze sprzedaży 5-letnich papierów o wartości ok. 5 mld EUR zostaną przeznaczone na wsparcie dla Irlandii. Wyniki aukcji wskażą, jak dużym zaufaniem uczestnicy rynku darzą obecnie strefę euro.
Dzisiaj istotnym wydarzeniem będzie również publikacja wstępnych danych o PKB Wielkiej Brytanii w IV kw. (poznamy je o godz. 10.30). Będzie to pierwsza gospodarka rozwinięta, która przedstawi dane za ten okres. Prognozy zakładają spowolnienie tempa jej wzrostu z poziomu 0,7 proc. kw/kw do 0,5 proc. Notowania GBP/USD od kilku dni oczekują na publikację tego wskaźnika, pozostając w konsolidacji pod poziomem 1,60. Dzisiaj oddaliły się od tej wartości, w związku z czym nawet w przypadku nieco lepszych od prognoz danych może być trudno o wybicie górą. Do pokonania styczniowych maksimów doprowadzi prawdopodobnie jedynie odczyt zdecydowanie przewyższający oczekiwania uczestników rynku.