Komponent lądowy będzie się składał z pięciu batalionów. Polska zamierza zaprosić do współpracy w ramach swojego dyżuru sojuszników z regionu. Wstępne zaproszenie wysłano już do członków Grupy Wyszehradzkiej. Trwa ustalanie szczegółów przyszłej współpracy. Decyzja o powstaniu szpicy, jako części Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Force - NRF) została podjęta po szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego we wrześniu 2014 roku. Polska ma być jednym z siedmiu państw ramowych i obejmie dyżur w 2020 roku.

W powodzenie misji wierzy były szef MON Tomasz Siemoniak. Przypomina, że sojusznicy z NATO prosili nas o zaangażowanie się w tworzenie sił szpicy w lutym ubiegłego roku. Zaproszenie było motywowane dużym zaufaniem do Polski oraz uznaniem dla umiejętności naszych dowódców i żołnierzy.

Siły lądowe szpicy, oprócz Polski, będą w poszczególnych latach współtworzyć: Francja, Wielka Brytania, Włochy i Hiszpania oraz Niemcy i Turcja. Dyżur państwa ramowego - podobnie jak w przypadku innych natowskich struktur wojskowych - będzie trwał rok.

Od stycznia tego roku Polska pełni dyżur bojowy w Unii Europejskiej w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Do końca czerwca nasi żołnierze są w gotowości do działań z mundurowymi ze Słowacji, Czech i Węgier. Polska wystawia prawie połowę sił w tej strukturze, pełni też rolę dowódczą w grupie.

Reklama

>>> Czytaj też: Polska zaostrza ton wobec Berlina. W niemieckich mediach wrze