Najnowszy raport „Global Connected Commerce” firmy Nielsen opiera się na badaniach przeprowadzonych w sumie w 26 krajach z całego świata
i obejmujących ostatnie sześć miesięcy 2015 roku. Wynika z niego, że aż 57% osób kupujących on-line dokonało w tym okresie zakupów w sieci również za granicą.
– Jest to dziś łatwiejsze niż kiedykolwiek dzięki rozwojowi technologii cyfrowych, ale także globalnej sieci logistycznej. Nie chodzi przy tym tylko o wielkich graczy, jak Amazon. Dziś firma z Polski można oferować produkty z Argentyny klientowi z Niemiec, nawet nie sprowadzając ich do Polski. Wszystko wskazuje na to, że handel on-line „ponad granicami” będzie miał coraz większe znaczenie – mówi Krzysztof Grzegorzewski, dyrektor zarządzający platformy dropshippingowej Dropka.pl.

Procent e-konsumentów w Europie, którzy w drugiej połowie 2015 roku kupowali on-line za granicą:

• 79% Włochów
• 73% Niemców
• 64% Rosjan
• 63% Hiszpanów
• 59% Francuzów
• 52% Brytyjczyków
• 34% Polaków





Dla porównania, przykłady z innych regionów świata: Indie 74%, Chile 69%, Kanada 62%, Nigeria 61%, Chiny 58%, USA 29%.

Reklama

*Na podstawie: Global Connected Commerce Report firmy Nielsen

W Polsce online za granicą kupuje najmniej internautów spośród uwzględnionych w badaniu krajów europejskich. – Polacy szukają w zagranicznych sklepach takich produktów, których nie znajdują w polskich. Niższe ceny wcale nie są najważniejsze. Z drugiej strony, od zakupów on-line za granicą często odstraszają ich wysokie koszty dostawy – komentuje Krzysztof Grzegorzewski.

Każdy rynek ma jednak inną specyfikę. Na pierwszy rzut oka zaskakujące może być to, że zagraniczne zakupy robi podobnie niski jak w Polsce procent internautów japońskich (32%). Japonia pod względem wielkości e-rynku zajmuje przecież czwarte miejsce na świecie.

– To bardzo rozwinięty rynek. Aż 80% Japończyków kupuje on-line, z czego blisko połowa przy użyciu urządzeń mobilnych. Jednak Japończycy oczekują nie tylko wysokiej jakości produktów, lecz ogromne znaczenie ma dla nich również zaufanie, zarówno do producenta, jak i sprzedawcy. Dlatego rzadko korzystają z e-sklepów poza Japonią – wyjaśnia Tomasz Paprocki, ekspert firmy Focus Telecom Polska, oferującej usługi IT do komunikacji biznesowej (w partnerstwie z IBM działa na całym świecie).

>>> Polecamy: Wielki sukces znad Wisły. Polski startup, który działa w 23 krajach

Kto wygra na globalnym rynku?

Konsumenci nigdy jeszcze nie mieli tylu możliwości zrobienia zakupów na całym świecie, a sprzedawcy tylu możliwości dotarcia do klientów. Poza tym nowoczesne modele e-handlu, jak dropshipping, ułatwiają elastyczne budowanie asortymentu, a nawet całkowicie uwalniają sprzedawcę od trosk związanych z logistyką (w całości pozostaje zadaniem hurtowego dostawcy lub producenta).

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że z szybkiego rozwoju globalnego handlu w sieci skorzystają przede wszystkim ci, którzy najlepiej zrozumieją potrzeby konsumentów z lokalnych rynków.

– Hasło „myśl globalnie, działaj lokalnie” dotyczy także sprzedaży on-line. Trzeba rozpoznać specyfikę każdego rynku, na którym chcemy działać. W grę wchodzą tu przede wszystkim oczekiwania dotyczące jakości produktów, poziomu cen, standardu obsługi oraz bezpieczeństwa transakcji – wyjaśnia Krzysztof Grzegorzewski z Dropka.pl.

Jako uzupełnienie warto zauważyć, że kolejnym globalnym trendem jest dynamiczny wzrost znaczenia urządzeń mobilnych w zakupach on-line. Autorzy raportu Nielsena podkreślają, że dla e-sklepów inwestycje w infrastrukturę, a przede wszystkim integracja różnych kanałów sprzedaży i komunikacji z klientami (tzw. omni-channel) staje się kwestią „być albo nie być”.

– Faktycznie niezbędna staje się komunikacja wielokanałowa i możliwość gromadzenia w czasie rzeczywistym danych ze wszystkich kanałów. Szybka, kompetentna i spersonalizowana obsługa to czynniki, które coraz częściej są w oczach klientów decydujące. Nowoczesne rozwiązania pozwalają łatwiej włączyć się w globalny rynek. Sądzę, że dla polskich e-sklepów na przykład rynek niemiecki może być bardzo perspektywiczny – wyjaśnia Michał Misiak, ekspert ds. komunikacji z klientami Focus Telecom Polska.

Jest o co walczyć. Analitycy amerykańskiej firmy eMarketer (przygotowuje niezależne analizy handlu online) przewidują, że między 2015 a 2019 rokiem sprzedaż w handlu online na całym świecie wzrośnie o 100%, osiągając w 2019 roku poziom 12% całkowitej sprzedaży globalnej.

>>> Czytaj też: Polacy kupują dwa razy więcej nowych mieszkań niż przeciętni Europejczycy