Nowa filozofia działania Polskiej Komisji Akredytacyjnej, zmiany w Krajowych Ramach Kwalifikacji i rzadsze oceny okresowe pracowników uczelni mają przyczynić się do poszerzenia wolności i ograniczenia biurokracji na uczelniach - powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) pracuje nad nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Jej projekt jest już gotowy i skonsultowany. „Mam nadzieję, że na początku maja trafi on do Sejmu” – mówił Gowin w poniedziałek w Krakowie. Dodał, że będzie przekonywał posłów do zajęcia się tą nowelizacją w trybie pilnym ponad podziałami politycznymi, tym bardziej, że proponowane zmiany aprobuje środowisko akademickie.

W poniedziałek w Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie minister Gowin spotkał się z przedstawicielami uczelni i świata nauki na konferencji dotyczącej biurokracji. "Mamy do czynienia z koszmarną hydrą i to z taką, do której sami się dokładamy" – mówił o biurokracji prezes Polskiej Akademii Umiejętności prof. Andrzej Białas. Przywołał słowa Czesława Miłosza: "Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach". "Właśnie o to chodzi: my wszyscy musimy jakoś próbować tę lawinę biurokracji rozładować albo zatrzymać. Oczywiście najwięcej może pan minister, bo jak wiadomo: duży może więcej" – mówił prof. Białas.

Minister Gowin zapowiedział, że chce już od 1 października zlikwidować niepotrzebne sprawozdania i biurokrację. "Te tony papieru, to będzie oszczędność nie tylko dla lasów, ale przede wszystkim dla być może najcenniejszego kapitału, jakim dysponuje Polska: tym kapitałem są umysły polskich uczonych. Trzeba ich odciążyć od zadań biurokratycznych, po to, by mogli skoncentrować się na tym, co jest ich misją, czyli na kształceniu następnych pokoleń, formacji polskich przyszłych elit i uprawianiu nauki" – mówił Gowin.

Jak zapowiedział minister zmieni się formuła działania Komisji Akredytacyjnej. "Eksperci PKA mają być nie kontrolerami, tylko mentorami, którzy pomagają uczelniom podnosić poziom edukacji na jak najwyższy szczyt, aż do szczebla doskonałości" – mówił Gowin. "Radykalnemu odchudzeniu ulegną Krajowe Ramy Kwalifikacji, coś, co było do tej pory przekleństwem" – zapowiedział.

Reklama

Minister podkreślił, że nie jest możliwe całkowite zniesienie krajowych ram kwalifikacji, bo ich stosowanie jest wymogiem UE, bez nich polscy studenci nie mogliby uczestniczyć w programie Erasmus, a polscy naukowcy mieliby dużo bardziej ograniczone możliwości udziału w międzynarodowych grantach. "Zachowując Krajowe Ramy Kwalifikacji chcemy nadać im racjonalny kształt. Dzisiejsza dyskusja w PAU wskazuje na to, że ten kierunek zmian cieszy się pełną aprobatą środowiska akademickiego” - podkreślił Gowin.

Dodał, że zmieniony ma być także system okresowych ocen pracowników uczelni. Obecnie są one przeprowadzane co dwa lata, co – jak zauważył Gowin - w przypadku największych uczelni powoduje, że proces ten trwa bezustannie i przeradza się w "biurokratyczną fikcję". "Przywracamy rozwiązania, według których ocena ma być przeprowadzona nie rzadziej niż raz na cztery lata. Jeżeli są sygnały niepokojące, władze uczelni zawsze mogą przeprowadzić tą ocenę częściej" – mówił Gowin.

Szef resortu nauki podkreślił, że rozporządzenia ministerstwa do tej pory ingerowały zbyt głęboko w różne szczegółowe kwestie, które powinny być domeną władz uczelni i powinny być rozstrzygane w statutach szkół wyższych.

Gowin przypomniał, że do końca kwietnia resort nauki czeka na zgłoszenia zespołów, które zaproponują założenia nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, tzw. Ustawy 2.0. Komisja konkursowa, której przewodniczy prof. Tomasz Dietl, ma wyłonić trzy najlepsze projekty, a wybrane zespoły mają przystąpić do szerokich konsultacji społecznych.

Efektem pracy tych trzech zespołów ekspertów mają być trzy konkurencyjne, niezależne od siebie szczegółowe założenia do projektu ustawy. "Pracom konkursowym towarzyszyć będzie od jesieni cykl wydarzeń, konferencji, sympozjów, które złożą się na Narodowy Kongres Nauki. Finał tego kongresu odbędzie się we wrześniu 2017 r. i wtedy będziemy mieli już propozycję wydyskutowanej zarówno wewnątrz środowiska akademickiego, jak i między ministerstwem a środowiskiem akademickim, projekt tej nowej ustawy o szkolnictwie wyższym" – mówił Gowin.

Minister wyraził nadzieję, że w tej debacie środowiska wybrzmi szczególnie mocno głos młodego pokolenia naukowców. Podkreślił, że nowa ustawa ma być "konstytucją dla polskiej nauki XXI wieku". "System zarządzania uczelniami to będzie jedno z ważniejszych rozstrzygnięć, które musimy w przyszłości podjąć. Pytanie, czy nadal decydujemy się na ultrademokratyczny model wyboru rektora, czy warto rozważyć przejście na model menadżerski. We wszystkich wiodących uczelniach świata obowiązuje model menadżerski zarządzania" – powiedział Jarosław Gowin.

>>> Czytaj też: Bezprecedensowy atak na polskie banki. Wirus GozNym zaatakował ponad 200 instytucji