"Kommiersant" wybija w sobotę, że szczyt NATO odbywa się "u rosyjskich granic", a za jedną z najostrzejszych wypowiedzi o Rosji uznaje słowa szefa polskiego MSZ Witolda Waszczykowskiego. "Komsomolskaja Prawda" publikuje opinię, że NATO "marzy o wojnie z Rosją".

W relacji z Warszawy z pierwszego dnia szczytu "Kommiersant" zauważa, że większość uczestników "zastrzegała, iż szukanie punktów stycznych z Moskwą jest mimo wszystko konieczne". Podobnie wielowektorowa - według określenia dziennika - była ze strony Rosji piątkowa wypowiedź rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, który zdaniem gazety "dał znać, że Moskwa nie zamierza palić za sobą mostów".

"Kommiersant" ocenia, że "jeśli chodzi o kwestię 'powstrzymywania Rosji', w pierwszym dniu szczytu zasadniczo nie podjęto nowych decyzji". W tym kontekście dziennik relacjonuje wypowiedzi o obecności wojskowej NATO w Europie Środkowo-Wschodniej.

Dziennik zwraca uwagę na wypowiedź szefa polskiego MSZ, którą uznaje za "jedną z najostrzejszych", jakie padły podczas Forum Eksperckiego towarzyszącego szczytowi NATO.

"Kreml uważa swoją interwencję w Syrii za swoje suwerenne prawo i podejmuje ją bez konsultacji z NATO. Jednocześnie Rosja odbiera nam prawo do ćwiczeń wojskowych na własnym terytorium, zgodnych z umowami o bezpieczeństwie pomiędzy naszymi krajami, w obliczu wyzwań, które sama Rosja wywołuje" - powiedział Waszczykowski w piątek.

Reklama

Wysokonakładowa "Komsomolskaja Prawda" wybija w tytule opinię analityka wojskowego gen. Leonida Iwaszowa, w przeszłości związanego z ministerstwem obrony. Jego zdaniem "wygląda na to, że NATO marzy o wojnie z Rosją".

Iwaszow zarzuca Stanom Zjednoczonym, że "strategicznie ważne jest dla nich powstrzymanie odrodzenia się Rosji", jak i to, by "nie pozwolić Europie wyjść spod kontroli USA". W wywiadzie dla popularnej gazety Iwaszow twierdzi, że "Amerykanie robią wszystko, by spowodować konflikt między Europą i Turcją a Rosją" oraz planują "wywołanie jakiegoś incydentu".

>>> Czytaj też: „Umrzeć za Warszawę, Wilno, Rygę, Tallin”. NATO chce przekonać Rosję o swojej determinacji

NATO przygotowuje się do zmiany zimnej wojny w "gorącą"

Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow ocenił, że NATO zaczęło przygotowywać się do zmiany zimnej wojny w "gorącą". Zarzucił Sojuszowi Północnoatlantyckiemu, że jedynie mówi o obronie, podczas gdy w rzeczywistości przygotowuje się do działań ofensywnych.

"Cała retoryka w Warszawie po prostu krzyczy o dążeniu, by niemalże wypowiedzieć wojnę Rosji. Oni tylko mówią o obronie, a faktycznie przygotowują się do działań ofensywnych" - powiedział Gorbaczow, którego wypowiedź dla Interfaxu cytują w sobotę agencje rosyjskie.

Zdaniem byłego przywódcy Związku Radzieckiego "członkowie NATO próbują udawać, że niczego się nie boją" i próbują wciągnąć Rosję "w jeszcze większą konfrontację".

Gorbaczow, twórca pieriestrojki i jeden z inicjatorów zakończenia zimnej wojny, w ostatnim czasie wielokrotnie przestrzegał przed przejściem obecnej "zimnej" konfrontacji między Rosją i USA w "gorący" konflikt.

Zarzucał Zachodowi, a zwłaszcza Stanom Zjednoczonym, triumfalizm i dążenie do dominacji, negatywnie oceniał też rozszerzenie NATO i plany budowy tarczy antyrakietowej oraz krytykował sankcje zachodnie przeciwko Rosji. Jednocześnie piętnował brak demokracji w swej ojczyźnie.

>>> Czytaj też: Wzmocnienie wschodniej flanki i gotowość opracyjna tarczy antyrakietowej. Zobacz postanowienia szczytu NATO