Deszczyca był pytany w TVP Info o ostatnie wydarzenia na wschodzie Ukrainy, w tym o ostrzał miasta Awdijiwka przez prorosyjskich separatystów.

Jak ocenił, to bardzo niepokojąca sytuacja i sygnał. Podkreślił, że w ostatnim tygodniu zginęło ok. 15 ukraińskich żołnierzy, wiele osób zostało rannych. Dodał, że te wydarzenia miały miejsce w czasie, kiedy zmieniła się amerykańska administracja i po rozmowie telefonicznej prezydentów USA i Rosji. Według niego "taka eskalacja" jest całkowitym naruszeniem porozumień międzynarodowych z Mińska.

"To można traktować jako taki test, jak Stany Zjednoczone zareagują na taką eskalację" - powiedział ambasador.

Pytany, czego Ukraina oczekuje od nowej administracji Stanów Zjednoczonych odparł: że "Stany Zjednoczone będą popierać Ukrainę i będą po stronie świata zachodniego za tym, żeby przywrócić porządek prawa międzynarodowego, który został złamany przez Rosję w 2014 r.".

Reklama

Podziękował polskiemu MSZ za stanowisko, które ukazało się w czwartek. "Jest bardzo stanowcze, potępiając takie ostrzały i wspierając dalszą implementację ustaleń z Mińska, co jest jedną z szans stabilizacji sytuacji" - powiedział Deszczyca.

Polski MSZ oświadczył, że jest zaniepokojony drastycznym pogorszeniem sytuacji w strefie konfliktu w Donbasie wywołanym agresywnymi działaniami prorosyjskich bojowników w rejonie miasta Awdijiwka i wzywa do "natychmiastowego zaprzestania działań bojowych".

Deszczyca ocenił, że Rosja "może próbować iść dalej dopóki nie będzie sprzeciwu". "Sprzeciwu wojskowego, sprzeciwu politycznego, sprzeciwu dyplomatycznego. Dlatego niezbędna jest taka solidarność i spójna pozycja całego Zachodu, tak jak to było dwa lata temu" - zaznaczył.

Dodał, że dotychczas NATO jest, na to wygląda, jedyną instytucją, którą gwarantuje bezpieczeństwo zarówno na kontynencie, jak w przestrzeni euroatlantyckiej. "Celem strategicznym Ukrainy jest wstąpienie do NATO" - powiedział Deszczyca. Zaznaczył, że w ostatnim czasie wzrosło poparcie Ukraińców dot. członkostwa w NATO.

"Jeśli Ukraina i społeczeństwo Ukrainy wypowie się w referendum o przystąpieniu do NATO to będzie dodatkowy argument w rozmowach z Zachodem" - podkreślił ambasador Ukrainy. (PAP)