Z badania przeprowadzonego przez ośrodek Cevipof z udziałem 11 601 osób wynika, że zarówno Macron, jak i Le Pen mają największe szanse awansować do drugiej tury wyborów i najprawdopodobniej wygra w niej Macron.

Jednocześnie spadły notowania obojga. O 2,5 pkt. proc. - do 22,5 proc. - spadł odsetek wyborców deklarujących, że zagłosują na Le Pen w pierwszej turze. Na Macrona chce oddać głos 23 proc. badanych, czyli o 2 pkt. proc. mniej.

Kandydat skrajnej lewicy w wyborach, Jean-Luc Melenchon, który w ostatnich tygodniach wysforował się na wysoką pozycję w sondażach, mógłby liczyć na 19 proc. głosów, podczas gdy polityk centroprawicy Francois Fillon - na 19,5 proc.

Według sondażu dla dziennika "Le Monde" Le Pen przegra w drugiej turze niezależnie od tego, który z tych trzech polityków będzie jej rywalem.

Reklama

Absencja wyborcza, która pozostaje głównym źródłem niepewności co do wyniku pierwszej tury, wyniesie 28 proc. - podał Cevipof.

Jeśli dane te się potwierdzą, będzie to poziom absencji porównywalny z rekordowymi pod tym względem wyborami prezydenckimi w 2002 roku. Jean-Marie Le Pen, ówczesny przywódca skrajnie prawicowego Frontu Narodowego i ojciec Marine, przeszedł wtedy do drugiej tury, w której został pokonany przez konserwatystę Jacques'a Chiraca.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji odbędzie się w najbliższą niedzielę, 23 kwietnia, a druga - 7 maja. (PAP)