Zdaniem Macierewicza, który był gościem TVP Info, "mamy do czynienia ze świadomymi prowokacyjnymi działaniami ze strony Korei Północnej wspieranej przez Chiny i Rosję".

"Widać raz jeszcze, że ten blok chińsko-rosyjsko-północnokoreański, w który wielu polityków nie wierzyło, bądź go bagatelizowało, jest blokiem agresywnym, który rzuca wyzwanie nieustannie NATO, a przede wszystkim Stanom Zjednoczonym. A to jest nasz strategiczny sojusznik, z którym jesteśmy związani przede wszystkim nie tylko solidarnością, ale i własnym bezpieczeństwem" - mówił szef MON.

W ostatnich tygodniach Korea Płn. przeprowadziła próby rakietowe (w tym z pociskiem dalekiego zasięgu), które znacznie spotęgowały napięcie w stosunkach Pjongjangu z Waszyngtonem i krajami regionu. Amerykański prezydent Donald Trump kilkukrotnie zapowiadał zdecydowaną reakcję USA w przypadku spełnienia przez Koreę Płn. groźby ataku na wyspę Guam, gdzie znajduje się baza amerykańskiego lotnictwa.

Paweł Dembowski (PAP)

Reklama