Na postoczniowym terenie działa spółka Szczeciński Park Przemysłowy (SPP), której jedynym udziałowcem przez ponad trzy lata było TF Silesia. W styczniu tego roku Towarzystwo za 100 mln zł sprzedało 100 proc. udziałów w SPP na rzecz spółki Mars Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, w celu konsolidacji polskich aktywów stoczniowych w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Silesia nadal pozostała jednak właścicielem ok. 4 hektarów postoczniowego terenu - w ostatnim czasie sfinalizowano sprzedaż tych działek na rzecz kilku inwestorów, wyłonionych w przetargach - łącznie za ok. 14 mln zł.

"Podmioty, które kupiły nieruchomości postoczniowe tzw. zespołu nr 6, od lat związane są z przemysłem stoczniowym i okołostoczniowym na rynku krajowym i międzynarodowym. Największą, ponad dwuhektarową, działkę kupiła spółka Dynpap, która zamierza wybudować tam nowoczesną halę produkcyjną wraz z suwnicami, poszerzając zakres swoich usług w segmencie obróbki metali oraz remontów maszyn i statków" - poinformował PAP dyrektor ds. aktywów strategicznych TF Silesia Jakub Chełstowski.

Kolejne działki postoczniowego zespołu nr 6 kupiły: Szczeciński Park Przemysłowy, Zakład Remontowo–Usługowy Elwiko oraz Konsorcjum Stocznia Południe. "Nowi nabywcy zapowiedzieli liczne inwestycje na zakupionym terenie i kolejne miejsca pracy w branży stoczniowej i okołostoczniowej" - zapewnił dyrektor, szacując liczbę potencjalnych nowych miejsc pracy na ok. 100-150.

Sprzedane w ostatnim czasie działki są położone bezpośrednim sąsiedztwie Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Ich nowi właściciele w rozmowach z przedstawicielami TF Silesia, poprzedzających finalizację transakcji, wskazywali, iż ich decyzje o zakupie działek wiązały się m.in. z realizacją rządowego Programu Batory, będącego istotną częścią Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

Reklama

W czerwcu br. na pochylni "Wulkan" na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego położono stępkę pod budowę promu typu „ro-pax”, który będzie budowany na terenie SPP i Stoczni Remontowo–Budowlanej Gryfia, na czym ma skorzystać wiele działających w Szczecinie firm. Według danych TF Silesia, obecnie SPP wynajmuje swoje tereny 65 firmom, które zatrudniają ponad 1,7 tys. osób, z perspektywą wzrostu zatrudnienia - rozpoczęcie budowy promu będzie wymagało zaangażowania wielu wykwalifikowanych pracowników.

"Sprzedaż Szczecińskiego Parku Przemysłowego i ostatnich postoczniowych nieruchomości z sukcesem kończy zaangażowanie kapitałowe TF Silesia w projekty w Szczecinie, dając liczne nowe miejsca pracy" - ocenił dyr. Chełstowski, podkreślając, że obecny zarząd Towarzystwa "z dużą determinacją dążył do ożywienia gospodarczego i rozwoju tych terenów".

Przed katowickim sądem toczy się natomiast proces, w którym oskarżonym jest były prezes TF Silesia Wojciech B. Najważniejszy stawiany mu zarzut dotyczy podpisanej w lipcu 2011 r. umowy dzierżawy 11 ha terenów po Stoczni Szczecińskiej Nowa spółce Kraftport – na 10 lat, z możliwością automatycznego przedłużenia umowy i wykupu po cenie księgowej. Krafport, podobnie jak TF Silesia, miał siedzibę w Katowicach. Spółkę, z kapitałem 5 tys. zł, założył drobny przedsiębiorca. Według prokuratury Kraftport powstał tuż przed zawarciem umowy dzierżawy i nie miał możliwości finansowych, doświadczenia ani merytorycznego przygotowania, by prowadzić działalność na terenie stoczni.

Sąd w Szczecinie później unieważnił tę umowę. Śledztwo wykazało, że mimo korzystnych stawek czynszu Kraftport nie płacił TF Silesia z tytułu dzierżawy. Równocześnie faktycznie dysponował terenami stoczni i czerpał z tego korzyści - np. usunął wart 258 tys. zł złom. Łączną szkodę, którą TF Silesia miała ponieść z tytułu umowy dzierżawy, oszacowano w śledztwie na 36,1 mln zł.

Przedstawiciele obecnego zarządu TF Silesia odcinają się działań byłego prezesa, wskazując, iż ostateczne, pozytywne efekty zaangażowania Towarzystwa w Szczecinie są dziś widoczne i dają realną szansę na długofalowy wzrost gospodarczy w tym mieście oraz w segmencie stoczniowym. Od początków ubiegłego roku zarząd TF Silesia tworzą Jadwiga Dyktus i Monika Domańska.

Produkcję w Stoczni Szczecińskiej Nowa wstrzymano w styczniu 2009 r., ponieważ Komisja Europejska uznała, że udzielona wcześniej stoczniom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna była niezgodna z prawem. Majątek zakładu sprzedano, pracowników zwolniono. W 2010 r. wartą ok. 80 mln zł część majątku, w drodze postępowania kompensacyjnego, nabyło TF Silesia, specjalizujące się w rewitalizacji gospodarczej i zagospodarowywaniu obszarów poprzemysłowych. Głównym zadaniem było przywrócenie przemysłowych funkcji tego terenu. Swoje łączne nakłady na utrzymanie majątku i poprawę infrastruktury Silesia szacuje na ponad 7 mln zł. W listopadzie 2013 r. postał Szczeciński Park Przemysłowy. W marcu 2014 r. uprawomocniło się postanowienie sądu z grudnia 2013 r., który unieważnił umowę dzierżawy terenów postoczniowych firmie Kraftport.

W 2017 r. fundusz Mars nabył udziały w spółce SPP, która gospodarowała infrastrukturą stoczniową zachowując jej podstawowy charakter. Środki ze sprzedaży udziałów w SPP oraz pozostałych postoczniowych nieruchomości TF Silesia zamierza przeznaczyć na kolejne akwizycje - na razie nie ujawnia szczegółów w tym zakresie.

>>> Czytaj też: Polska potęgą na rynku kosmetycznym. Jesteśmy 6. producentem w Europie