Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu spadł o 0,19 proc., do 4.052,23 pkt.

Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu spadł o 1,24 proc., do 2.869,62 pkt. Jak piszą francuskie Les Echos, to czwarta sesja spadkowa w Paryżu, a w dodatku nastąpiło osunięcie indeksu poniżej symbolicznej granicy 2900 pkt. To najgorszy poziom od maja 2003. Fatalne notowania miały spółki motoryzacyjne - Renault i Peugeot spadły ponad 7 proc. Dzisiejsze informacje z branży motoryzacyjnej - włoskiej i brytyjskiej - nie pomagają spółkom z tego sektora

W Frankfurcie DAX na zamknięciu spadł o 0,98 proc., do 4.219,42 pkt. Trochę straty odrobiły spółki finansowe - Allianz zyskał 4,15 proc., Commerzbank - 1,92 proc. Jak w komentarzu piszą Les Echos, niemiecki rząd jednak rozważa nowe sposoby pomocy dla sektora finansowego, które miałyby ulżyć problemom związanym z toksycznymi aktywami. Oczywiście, podobnie jak we Francji, spadły notowania spółek motoryzacyjnych. Daimler stracił 5,61 proc., a BMW - 2,56 proc.