Cena ropy Brent oscyluje wokół 58 USD: b, ropy WTI - ok. 50 USD: b


Warszawa, 29.11.2018 (ISBnews/ Superfund TFI) - Kolejne dni na rynku ropy naftowej mijają pod znakiem siły strony podażowej. Po dynamicznych ubiegłotygodniowych zniżkach, na początku bieżącego tygodnia ceny ropy naftowej próbowały odbić się mocniej w górę, ale do większego odbicia nie udało się doprowadzić. Już w środę cena ropy naftowej z powrotem zniżkowała, schodząc do poziomów tegorocznych minimów. Notowania ropy WTI w Stanach Zjednoczonych poruszają się w okolicach 50,0 USD za baryłkę, a cena europejskiej ropy Brent oscyluje w okolicach 58 USD za baryłkę.
Inwestorzy na rynku ropy naftowej na razie bezskutecznie wypatrują jakiegoś wsparcia dla strony popytowej ze strony rynkowych fundamentów. Te jednak cały czas sprzyjają stronie podażowej. Opublikowane zostały informacje o kolejnym wzroście zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Energy Information Administration, działająca w strukturach Departamentu Energii, poinformowała w swoim cotygodniowym raporcie, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 3,6 mln baryłek. Było to niemiłe zaskoczenie dla kupujących na rynku ropy naftowej, ponieważ oczekiwano delikatnego spadku zapasów ropy w USA.
Zapasy ropy naftowej rosną już przez ostatnie dziesięć tygodni, co jest najdłuższym takim ciągiem od 2015 roku. Obecnie zapasy ropy w USA wynoszą już około 450 milionów baryłek. Negatywny wydźwięk wspomnianego raportu pogłębia fakt, że wzrost zapasów miał miejsce przy utrzymującej się na niezmienionym poziomie produkcji ropy naftowej w USA, wynoszącym około 11,7 mln baryłek dziennie. Delikatnie wzrósł import ropy do Stanów Zjednoczonych w poprzednim tygodniu, ale eksport był niemal tak samo duży, więc informacje o handlu ropą były dla cen surowca raczej neutralne.
Ogólnie, sytuacja w Stanach Zjednoczonych od strony fundamentalnej wciąż jest trudna i wspiera stronę podażową na rynku ropy naftowej. Dodatkowo, USA mają zamiar nadal zwiększać produkcję ropy, która już niebawem może dotrzeć do poziomu 12 milionów baryłek dziennie.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI
(ISBnews/ Superfund TFI)