"Wydaje mi się, że perspektywy wzrostu w Polsce są lepsze niż zakładają to, czy Bank Światowy, czy MFW (...). Mi się zdaje, że na przyszły rok będziemy prawdopodobnie mieli bliżej 4 proc. niż 3,5 proc. wzrostu PKB. Wydaje się także, że inflacja będzie utrzymana w ryzach i ukształtuje się poniżej celu inflacyjnego (...). W gruncie rzeczy, jeżeli nawet będziemy posługiwali się horyzontem trzyletnim to on też nie daje wyraźnych powodów do niepokoju" - powiedział Osiatyński w trakcie konferencji w Warszawie.