„Strona białoruska jest gotowa wznowić tranzyt ropy, czekamy na potwierdzenie od strony ukraińskiej i strony polskiej” – poinformował przedstawicie przedsiębiorstwa.

Według agencji Reutera, która również powołuje się na Biełnaftachim, tranzyt ropy na Ukrainę może zostać wznowiony w poniedziałek w ciągu dnia, a do Polski - przed północą.

BiełTA przypomina, że tranzyt ropy Przyjaźnią przez Ukrainę został wstrzymany z powodu braku możliwości odpompowania zanieczyszczonej ropy, znajdującej się w systemie przesyłu, do zbiorników na terenie Ukrainy.

Tranzyt przez Polskę został zawieszony na czas nieokreślony 24 kwietnia.

Reklama

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator. Tego dnia rano białoruski operator - Homeltransnafta - całkowicie wstrzymał pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec.

Po podjęciu działań przez Rosję ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi w czwartek 2 maja, a 4 maja Białorusini wznowili pobór surowca.

Rosyjski koncern Transnieft podał, że dostawy ropy do Słowacji i na Węgry mają zostać wznowione w okresie od 21-24 maja.

15 maja rosyjski wicepremier Dmitrij Kozak wyraził nadzieję, że czysta ropa popłynie do Polski (początkowo ma być oczyszczona jedna nitka rurociągu) „w ciągu tygodnia”.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)