Jak wskazuje gazeta, eksperci szacują, iż polskiemu ciepłownictwu systemowemu brakuje niemal dekady na uporanie się z restrykcyjnymi wytycznymi Unii Europejskiej.

Dotychczasowe zmiany technologiczne w branży były zbyt powolne. Po latach transformacji nadal dominuje węgiel, którego udział w źródłach ciepła w 2018 r. stanowił 72,5 proc. Od 2002 r. obniżył się zaledwie o 9,2 proc. - czytamy.

"Według Urzędu Regulacji Energetyki, który po raz 17 opublikował raport +Energetyka cieplna w latach+, wciąż mały jest wzrost udziału paliw gazowych - o prawie 5 proc. i OZE - o 5,3 proc." - podał "Puls Biznesu". (PAP)

autor: Longina Grzegórska-Szpyt

Reklama