Według prognozy portalu e-petrol, w nadchodzącym tygodniu za litr najpopularniejszej z benzyn (Pb95) zapłacimy od 4,91 do 5,02 zł, za diesla 5,03-5,14 złotych za litr oraz od 2,29 do 2,37 za litr autogazu.

Analitycy BM Reflex wskazali, że w dalszym ciągu poniżej 5 zł płacimy średnio za litr benzyny Pb95. "Jej ceny są wyjątkowo stabilne i biorąc pod uwagę spadek hurtowych cen benzyn w mijającym tygodniu o blisko 8 gr/l brutto możemy być spokojni – podwyżek cen tego paliwa na stacjach szybko nie zobaczymy" - podkreślili.

Jak wskazał BM Reflex, wydarzeniem mijającego tygodnia na rynku ropy naftowej jest czwartkowo-piątkowe spotkanie OPEC+ (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową plus m.in. Rosja), które ma nakreślić kierunek dalszej polityki podażowej producentów ropy naftowej.

Nieoficjalnie mówi się o redukcji wydobycia o 500 tys. baryłek dziennie do 1,7 mln.

Reklama

Nowe limity miałyby obowiązywać do końca marca 2020 roku. "Jeśli OPEC oficjalnie potwierdzi te zapowiedzi to możemy mieć chwilową, wzrostową reakcję cen. Skala podwyżek będzie jednak ograniczona ze względu na krótki okres obowiązywania nowych limitów produkcji, tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę czas potrzebny na dostosowanie poziomu produkcji w poszczególnych krajach" - podał BM Reflex.

Według e-petrol, decyzja OPEC może zadziałać na rynki i będziemy świadkami zrozumiałej zmiany na plus, jednak może ona być powodem do radości także dla amerykańskich producentów, których aktywność wydobywcza jest rekordowa, a nie są oni zaangażowani w żadne porozumienia redukcyjne i są w stanie uzupełniać luki podażowe powstałe wskutek polityki OPEC+.

>>> Czytaj też: Cybertruck kontra F-150, czyli motoryzacyjna wojenka Tesli i Forda [PORÓWNANIE MODELI]