Historyk i sowietolog prof. Andrzej Nowak w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Figaro” podkreśla, że „Warszawa ma takie samo prawo definiować Europę, jak Berlin czy Paryż. Prof. Nowak umieszcza relacje polsko-rosyjskie w szerokim kontekście europejskiej polityki wobec Rosji.

Jak wskazuje historyk, prezydent Władimir Putin, chce oczerniać Polskę w kontekście II wojny światowej oraz narzucić pozytywną narrację na temat Armii Czerwonej. „To nie tylko manipulacja, ale również cel strategiczny Putina” – podkreśla prof. Nowak.

Historyk umieszcza swój dyskurs na temat Polski i relacji polsko-rosyjskich w szerokim kontekście europejskiej kultury i polityki. Zdaniem historyka we Francji bliższy jest związek intelektualny z polską lewicą niż z konserwatystami, co prowadzi do budowania obrazu polskich konserwatystów jako tych, którzy albo „dają lekcję Brukseli”, albo nie doceniają niebezpieczeństw reformy sądownictwa w Polsce.

„Polska przez część wpływowych mediów zagranicznych oraz środowisko uniwersyteckie oskarżana jest obecnie o antysemityzm, a wręcz o współodpowiedzialność za Holokaust” - wskazuje prof. Nowak, co jego zdaniem jest niedopuszczalne. Sytuację tę, zdaniem naukowca, wykorzystuje Putin, podobnie, jak negatywny obraz polskiego rządu postrzeganego jako „nacjonalistyczny” oraz „autorytarny”.

Prof. Nowak przypomina wymierzony w Polskę niemiecko-sowiecki pakt Ribbentrop – Mołotow oraz napaść Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku oraz Związku Radzieckiego 17 września 1929 r.

Reklama

Dlaczego Putin obecnie prowadzi antypolską politykę i narrację historyczną? Zdaniem prof. Nowaka działania rosyjskiego prezydenta wynikają z wewnętrznego kryzysu w Rosji oraz potrzeby zbudowania tożsamości rosyjskiego narodu. Rosja nie chce, aby ZSRR było postrzegane, jako partner Hitlera, ale jako kraj niosący wolność Zachodowi.

Prof. Andrzej Nowak wyjaśnia, że Polska wycofała ustawę IPN, która przewidywała sankcje karne za oskarżanie Polski o współudział w Holokauście. Historyk przypomina natomiast, że w Rosji jakakolwiek krytyka Armii Czerwonej czy roli ZSRR w II wojnie światowej wiąże się z sankcjami karanymi.

100 proc mediów rosyjskich kontrolowanych jest przez władzę – podkreśla prof. Nowak. „W Polsce rządzący mają wpływ na 30 proc. mediów audiowizualnych” – szacuje historyk, dodając, że w Polsce różne media przedstawiają historie Polski w różnorodny i pluralistyczny sposób.

Historyk krytykuje politykę otwarcia na Rosję forsowaną przez prezydenta Emmanuela Macrona, przypominając, że prezydent Putin jest były agentem KGB.

W rozmowie z dziennikiem prof. Nowak sprzeciwia się narzucaniu Polsce liberalnych idei, wskazując na przywiązanie Polaków do chrześcijańskich i konserwatywnych wartości. „Warszawa i Budapeszt mają takie samo prawo definiować Europę, jak Paryż czy Berlin” – podkreśla historyk.

>>> Czytaj też: "Sueddeutsche Zeitung": Polska była ofiarą paktu Hitler-Stalin