Pierwotnie stacja TV2 informowała, że od 10 maja będą mogły odbywać się zgromadzenia z udziałem do 500 osób. Wkrótce potem ministerstwo zdrowia wystosowało jednak oświadczenie, w którym zaprzeczono, by zapadła decyzja w tej sprawie. Jak podkreślił resort, uzgodniono jedynie definicję "dużego zgromadzenia", uznając je za liczące ponad 500 osób. Takie imprezy pozostaną zakazane co najmniej do września.

W komunikacie podkreślono, że nie oznacza to, że wydarzenia i spotkania liczące mniej niż 500 będą dopuszczalne. Nadal - co najmniej do 10 maja - obowiązuje limit 10 osób. Nie ma jeszcze decyzji, co będzie dalej.

Od poniedziałku w Danii ponownie otworzyły się lokale usługowe, w tym salony fryzjerskie, szkoły jazdy i salony masażu. Od 15 kwietnia normalnie funkcjonują też przedszkola i szkoły podstawowe. Przynajmniej do 10 maja zamknięte pozostaną jednak lokale takie jak restauracje, kawiarnie i siłownie.

Do poniedziałku w Danii wykryto 7711 przypadków zakażeń koronawirusem, a 364 osoby zmarły. W poniedziałek obecność wirusa zdiagnozowano u 131 nowych osób, co było najniższą liczbą od prawie miesiąca. (PAP)

Reklama