Trzaskowski zapytany przez PAP, czy planowane są oszczędności w stołecznej oświacie, w tym zwolnienia nauczycieli odpowiedział, że nie. "Wręcz przeciwnie robimy wszystko, aby ratować miejsca pracy" - zapewnił. Zwrócił uwagę, że w stołecznych placówkach edukacyjnych w Warszawie jest 1,5 tys. wakatów nauczycielskich.

Przyznał, że obecnie prowadzony jest "przegląd siatki zajęć" w szkołach. "Być może będziemy musieli zrezygnować z prowadzenia zajęć dodatkowych. Mam nadzieję, że jeżeli rząd pomoże samorządom (…) te ograniczenia będą jak najmniejsze" - powiedział.

Na początku kwietnia Trzaskowski poinformował o planach oszczędności w przedszkolach i szkołach w liście skierowanym do burmistrzów stołecznych dzielnic. Zapowiedział ograniczenie liczby godzin pracy przedszkoli, zmniejszenie liczby godzin w świetlicach szkolnych, żadnych dodatkowych godzin na organizacje zajęć pozalekcyjnych.

Prezydent Warszawy nakazał ograniczyć w przyszłym roku szkolnym dzienny czas pracy przedszkoli, zredukować do jednej godziny zajęcia z rytmiki i gimnastyki korekcyjnej.

Reklama

W szkołach mają być ograniczone godziny pracy świetlicy o 20 proc. względem roku szkolnego 2019/2020. Ponadto Trzaskowski zdecydował, aby nie przyznawać żadnych dodatkowych godzin na organizację zajęć pozalekcyjnych w podstawówkach i szkołach ponadpodstawowych.

Prezydent stolicy polecił burmistrzom między innymi: przeanalizować etaty nauczycieli zarówno pod względem ilościowym, jak też stanowiskowym; zweryfikować przyznaną uczniom pomoc psychologiczno-pedagogiczną. Zalecił też dokładną analizę godziny przyznanej na nauczanie indywidualne i realizację indywidualnej ścieżki edukacyjnej. (PAP)

Autor: Wojciech Kamiński