"Na wtorek nie zaplanowano ważniejszych publikacji makroekonomicznych ani innych istotnych wydarzeń, co powinno sprzyjać stabilizacji złotego w okolicach

3,50-3,60 za euro. Jednak fakt, że kurs krajowej waluty znajduje się tak blisko ważnego technicznie poziomu oporu - 4.60 za euro - może zachęcić część inwestorów do gry na jego przełamanie, co otworzyłoby drogę do dalszego osłabienia złotego" - powiedział analityk banku BPH, Adam Antoniak.

Ekonomista uważa, że w razie przełamania granicy 4,60 zł za euro otworzy się droga w kierunku poziomu 4,70 i to w dość szybkim tempie. Na razie nic jednak na to nie wskazuje.

"Już wczoraj nastąpiła taka próba, ale zakończyła się fiaskiem i to mimo kilku negatywnych wydarzeń np. coraz gorszych wieści o epidemii 'świńskiej grypy' oraz oddalającej się perspektywy wejścia do strefy euro. Nie powinna więc udać się także dziś, gdy rynek jest zdecydowanie spokojniejszy" - powiedział Antoniak.

Reklama

W wtorek po godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,5650 a za dolara 3,5080 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3010.