Jak wyjaśnił, na wynik miał wpływ słabszy eksport polskich towarów. Dodał, że ważne jest, iż popyt krajowy jest silny. "Prognozowałem, że wzrost PKB w pierwszy kwartale będzie trochę niższy - 0,5 proc." - zaznaczył.

"Drugi kwartał może być trochę gorszy. Ale co ważne, badania klimatu gospodarczego, nastrojów wśród przedsiębiorców, są dosyć dobre" - podkreślił.

Jak dodał, w całym 2009 r. wzrost PKB może wynieść 0,6 - 0,7 proc. Będzie on - jego zdaniem - najbardziej zależał od koniunktury za granicą.

Dodał też, że w całej Unii Europejskiej PKB spadło o 4,4 proc., natomiast w strefie euro i "w starej piętnastce" spadło o 4,6 proc. "Czyli te 0,2 proc. to jest jakby zasługa Polski" - podsumował.

Reklama